1. Marta. Ekshibicjonistka staje się suką


    Data: 08.05.2021, Kategorie: Pierwszy raz BDSM Sex grupowy Striptiz, Autor: Nik970

    ... przejść obok zakładu na piechotę.
    
    - No to chodźmy - powiedziała Kaśka.
    
    Z każdym metrem robiłam się coraz bardziej mokra. Zdjęłam żakiet.
    
    - Czemu go zdjęłaś? - spytała Kaśka.
    
    - Gorąco mi – odpowiedziałam.
    
    - To się rozbiesz do golasa – dogryzła mi Agnieszka.
    
    Nawet nie wiedziała jak chętnie bym to zrobiła, tu i teraz, natychmiast, najchętniej gdybym dalej miała iść na czworaka i na smyczy. Ale chciałam je zaskoczyć. Weszłyśmy na „podwórko” i zobaczyłyśmy domowników na podwórku.
    
    - Czemu jesteś tak późno i one są z Tobą? – spytała Baśka.
    
    - To koleżanki z pracy, Kasia i Agnieszka – odpowiedziałam.
    
    Następnie przedstawiłam domowników dziewczynom.
    
    - Barbara, ta gruba to Lena, Joanna, Piotr i Ryszard – specjalnie chciałam obrazić Lenę, żeby mi nie odpuściła, tyłek mnie piekł ale chciałam więcej upokorzenia poza tym Lena najlepiej rżnęła mnie palcami i uwielbiałam jak mnie macała.
    
    - Jak się do mnie odzywasz Ty Cipo!!! - krzyknęła Lena.
    
    - Cipo przeproś natychmiast Lenę! - to była Barbara.
    
    Widziałam po twarzach Agnieszki i Kaśki, że ta ostatnia reakcja je zaskoczyła.
    
    - Przepraszam – odpowiedziałam – i zastanawiałam się jak podgrzać atmosferę.
    
    - Dlaczego zaprosiłaś te kobiety do nas? - dopytała ponownie Baśka.
    
    - Chcemy wziąć od niej kamerę a poza tym ona nas zaprosiła na kawę i co wy macie do tego? - Kaśka wracała do formy.
    
    - Chcecie napić się kawy, proszę bardzo, może usiądziemy – odpowiedziała Barbara.
    
    Podeszłyśmy we trzy do ...
    ... stolików.
    
    - Dla tej Cipy nie ma krzesła, niech siada na trawie – odpowiedziała Lena
    
    Lena przyniosła dwa krzesła i zaprosiła Kaśkę oraz Agnieszkę, żeby usiadły.
    
    - Lepiej, żeby nie siadała na trawie. Nie nosi nie tylko i stanika ale i majtek, a poza tym pewnie boli ja tyłek – wtrąciła jak zawsze usłużna Kaśka, pomyślałam, że nieźle uzupełniały się z Leną.
    
    - Jak usiądę na trawie to pobrudzę sobie spódniczkę – udawałam zmartwioną.
    
    - To ją zdejmij cipo – nie odpuszczała mi Lena.
    
    - To byłby ciekawy widok pani manager z gołą cipką a my wszyscy ubrani, no, no cały czas się czegoś uczę – powiedziała zgryźliwie Agnieszka i zaczęła się śmiać.
    
    - Oj jak masz Marta zdjąć spódniczkę to najlepiej bluzkę, opalisz się - zawtórowała jej Kaśka.
    
    Stałam pośrodku nich i patrzyłam na około ciekawie co zrobią dalej, czy może ktoś każe mi się rozebrać do golasa, pragnęłam tego, byłam tak cholernie wilgotna.
    
    - Umawialiśmy się Marta co do Twoich zachowań przed pracą i po pracy prawda? - spytała Barbara.
    
    - Tak oczywiście – odpowiedziałam.
    
    - To może z łaski swojej będziesz posłuszna? - dodała Barbara
    
    Te słowa zaintrygowała moje koleżanki z pracy a do mnie podeszła Lena.
    
    - No już cipo – powiedziała stanowczo Lena.
    
    - Dalej cipo – podchwyciła Kaśka.
    
    - Dobrze – odpowiedziałam – i ku zaskoczeniu dziewczyn, rozpięłam guzik od spódniczki, potem ją zdjęłam i podałam Lenie, rozpiełam guziki bluzki i też ją oddałam Lenie. Następnie najpierw usiadłam goła na trawie, poczułam, że ...
«12...456...»