Internauta
Data: 17.05.2021,
Kategorie:
Pierwszy raz
dziewica,
delikatnie,
Autor: plomienna
... jego imię. Jego uśmiech był cudowny. Nasze usta znowu się połączyły, a ja na brzuchu poczułam nacisk jego męskości, był bardzo podniecony.
- Dziękuję - szepnęłam.
- Za co moja mała nimfomanko?
- Za tą cudowną chwilę, ja jeszcze nigdy...
- Ciiii, wiem. Ale to dopiero początek, kochanie.
pomyślałam sięgając dłonią do jego bokserek nie przestając całować się z nim. Jego penis był ogromny i bardzo twardy, przerwałam pocałunek prosząc K. aby ułożył się wygodnie, klęknęłam między jego nogami i zdjęłam bardzo powoli jego czarne bokserki. Dotknęłam jego męskości, prężył się przede mną piękny penis, którego chciałam posmakować. Dotknęłam językiem tylko główki, K. jęknął. Wspaniały dźwięk. Chciałam więcej jego rozkoszy. Wsadziłam główkę penisa do ust, oplatałam go językiem, dłońmi masowałam jądra. Mój mężczyzna wydawał z siebie coraz to głośniejsze odgłosy, moje usta wypuściły jego przyrodzenie aby językiem wodzić po całym trzonie, by spowodować jego orgazm, pomogłam sobie dłonią, którą zacisnęłam u nasady i szybko nią poruszałam. K. ostrzegł mnie, że niedługo skończy, więc wzięłam go do buzi zaczęłam wkładać go jak najgłębiej i coraz szybciej się poruszać, za chwilę chłopak eksplodował nasieniem w moje usta jęcząc bardzo głośno i przeklinając, dociskał swoją ręką moją głowę do swego członka, a ja spijałam jego spermę, wysysając jej resztę z penisa. Kiedy na niego spojrzałam miał zamknięte oczy, ale na ustach igrał zalotny uśmieszek. Położyłam się na moim K. mając ...
... cipkę na wysokości jego członka, otarłam się kilka razy o niego, całując jego pełne usta, wkładając swój język pomiędzy jego wargi, chętnie go odwzajemnił przewracając mnie na plecy, jego członek napierał na mnie, K. znów był gotowy, ja również. Znów zaczął lizać mnie po szyi, a to tak bardzo mnie podniecało. Dotykaliśmy się wszędzie, czułam jak jego przyrodzenie rośnie, chciałam już go poczuć w sobie, ale on się ze mną drażnił.
wyjęczałam pomiędzy namiętnymi pocałunkami, naprowadził go swoją dłonią na moją szparkę, na znak przyzwolenia znów go pocałowałam i poczułam jak wciska się we mnie tak duży penis. Poczułam lekki ból, K. był bardzo delikatny, ból przerodził się w przyjemność, a jego ruchy stały się systematyczne. Nasze usta pozostawały złączone, jego dłonie masowały moje piersi, a on nareszcie w pełni znajdował się we mnie, czułam każde zgrubienie, każdą żyłkę na jego członku, kochaliśmy się długo i namiętnie, raz wchodził we mnie do połowy, a raz do samego końca. Chciałam spróbować od tyłu, przerwałam na chwilę przybierając odpowiednią pozycję, wpakował we mnie swój instrument, a dłonią zaczął pieścić moją łechtaczkę całując mnie po karku, wiedziałam, że długo nie wytrzymam, czułam, że to już niedługo, czułam jego ciepło, moja cipka była taka mokra i ciasna, a jego penis tak duży, wypełniający mnie całą, czułam jak pulsuje, on też dochodził, coraz szybciej i szybciej, wkładał go we mnie szybciej niż mogłam sobie to wyobrazić, oboje bardzo głośno jęczeliśmy to było tak ...