Marzena - Akt piaty - Zuzia początek.
Data: 21.05.2021,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Xavier
... raczej już mieszaniny śliny Marzenki i mojej spermy. Była ślicznie wypięta w moim kierunku. Podszedłem do niej i złapałem ja za tyłeczek. Pocałowałem go, mocno śliniąc a następnie dałem delikatnego klapsa.- chodź tu do mnie Karolu, usiądź za mną i połóż mi swoje jąderka na twarzy tak żebym mogła je lizać, a Ty Zuziu będziesz lizać jego penisa do momentu aż będzie twardy - powiedziała Marzenka.Głaskałem Zuzię po włosach. Czuła się już pewnie, oddała się nam. Jej delikatna buźka pochłaniała mojego na pół gotowego przyjaciela. Marzenka głośno mlaskała. Wciągała dosłownie całe jądra do swojej ślicznej buźki. Cały mój penis był w ślinie moich dziewczyn.Czułem jak mój kutas rośnie za sprawą magicznego języczka Zuzi.- myślę, że jest już gotowy - powiedziałem do dziewczyn.Podniosłem się aby dziewczyny mogły zmienić pozycję.- Zuziu, czy jesteś gotowa na dalsze doznania? - zapytała Marzenka.- tak, bardzo proszę o więcej- odpowiedziała Zuzia wycierając dłonią buźkę.- dobrze, to połóż się na pleckach, podnieś tylko lekko tyłeczek to w sądzę Ci poduszkę pod bioderka żeby Ci było wygodniej - powiedziała z troską w głosie.Marzenka podeszła do mnie, pocałowała mnie namiętnie szepcząc do ucha.- wejdź najpierw we mnie, chce Cię poczuć.Marzenka uklękła przed Zuzia i wypięła dupcie w moja stronę. Postanowiła ze jak będę w nią wchodzi to ona będzie lizać Zuzkę.Wszedłem w gorąca i wilgotna dziurkę. Marzenka przyjemnie zamruczała. Pod wpływem pieszczot Marzenki, Zuzia także zaczęła przyjemnie ...
... mruczećTo było świetne ! Trzymałem mocno za biodra moja kochankę i rytmicznie ją posuwałem.- mmmm cudownie - wyjęczała.Zuzia, była już mocno podniecona. Wkładała sobie paluszki do cipki pieszcząc się gładziła. cała błyszczała się od soczków. Oczy miała zamknięte, przygryzała wargi. Musiało być jej naprawdę dobrze. Cieszył mnie ten widok.- Już czas aby Zuzia stała się kobietą - powiedziała Marzenka wychodząc ze mnie.Wyprostowała się, seksownie się przeciągnęła i pomasowała swoją cipeczkę.Podeszła do stolika i wzięła prezerwatywę.Otworzyła ją zębami, wyciągnęła zgrabnie palcami gumeczkę.Pochyliła się nad moim przyjacielem, pocałowała go w główkę- bądź delikatny słodziaku, będziesz zwiedzać młodziutka soczysta dziurkę - powiedziała do niego.- Zuziu, pamiętaj aby trzymać gumkę podczas zakładania w tym miejscu. Tu jest taki mały zbiorniczek. Nie może tu być powietrza, inaczej może dojść do pęknięcia- będę pamiętać - przytaknęła.Byłem odziany już w lateksowy garnitur. Dawno nie miałem gumki na sobie. Co za dziwne uczucie, ale jak trzeba to trzeba.Usiadłem między nogami Zuzi, nakierowałem swojego przyjaciela na dziurkę. Spojrzałem na Zuzię i zapytałem.- jesteś gotowa mała?- tak, proszę. Wejdź we mnie. Bądź delikatny proszę - powiedziała Zuzia z lekkim strachem w głosie.- obiecuję - odparłem.Wszedłem w nią bardzo powoli. Nie od razu cały. Najpierw główka.Marzenka usiadła obok mnie. Postanowiła, że będzie lizać guziczek Zuzi.Wchodziłem w nią coraz głębiej. Robiąc to bardzo powoli. Była ...