1. Życie i śmierć cz. 6


    Data: 23.05.2021, Kategorie: Geje Autor: Mikki121

    ... mojej.
    
    - Michał! Puść mnie bo mnie zaraz udusisz. - Powiedziałem i wyrwalem się, nie żeby było mi źle, nie, ale naprawdę zaczynało mi brakować tchu.
    
    - Przepraszam.
    
    - Powiedz mi co ja mam teraz robić, przed tym wszystkim, miałem swoją codzienność, a teraz nie wiem czym się zająć.
    
    - A co robiłeś na codzień?
    
    - Rozwijalem swoją pasję.
    
    - To znaczy? Bo nie rozumiem?
    
    - Bardzo lubię programować i uczę się tego. A teraz nie mam jak, bo zanim przygotuje Wasz komputer, to po prostu szkoda czasu.
    
    - Nie wiedziałem, że masz takie zainteresowania, powiemy tacie i coś się wymyśli. A teraz to może zawołamy młodego, bo zaraz ogluchnie od tego podsluchiwania.
    
    - Wiesz co mam pomysł, tylko bądź cicho. - Powiedziałem do Michała na ucho i na palcach podszedłem do drzwi, usłyszałem za nimi, nerwowy oddech i szybko pociagnalem za drzwi, Piotrek oparty o nie od razu, wylądował na ziemię, był tak zaskoczony, że nie wiedział co powiedzieć.
    
    - Mówiliśmy Ci, abyś nie podsluchiwal? - Zapytał groźnie brata Michał.
    
    - Ale ja nic... - Nagle zaczął się jąkać
    
    - Nie kłam! Przecież wiemy, że podsluchiwales, a teraz jak na spowiedzi, co słyszałeś?
    
    - Nie wiele, usłyszałem tylko jak mowiliscie coś o komputerze i co macie robić, ale nie wiem o co chodzi.
    
    - To dobrze, ale możesz być pewien, że powiem wszystko twojemu tacie. - Powiedziałem zdenerwowany
    
    - Nie proszę, nie rób tego! Tata będzie zły. - Błagał, jakby się czegoś bał.
    
    - Michał jak myślisz? - Zapytałem
    
    - Już ...
    ... raz miał taką, akcje, że podsluchiwal, i miał szlaban na wszystko przez miesiąc, ale widzę, że nie podzialalo, też jestem za tym, aby powiedzieć, ale może jeśli ładnie nam obieca, że nigdy więcej tego nie zrobi, to mu odpuscimy.
    
    - Ok, masz masz szczęście, że Michał ma na mnie dobry wpływ i mnie przekonał, jeśli Kiedy kolwiek się to powtórzy, to Ci nie odpuszczę, rozumiesz- Powiedziałem bardzo wyraźnie i wolno aby wszystko do niego dotarło.
    
    - Dziękuję, nigdy więcej tego nie zrobię obiecuję. - Zarzekal się Piotrek, uwierzyłem mu, nie mówiliśmy, już nic, ja z Michałem polozylismy się na łóżku i graliśmy w karty, a Piotrek grał w coś na komputerze, nawet się nie zorientowałem jak była godzina 20 i do mieszkania wszedł Wujek, od razu pierwsze co zrobił to wszedł do nas. Popatrzył chwilę, uśmiechnął się i powiedział:
    
    - Widzę, że już jest ok?
    
    - Tak, jest lepiej, potrzebowałem tego. - Powiedziałem
    
    - Cieszę się, pamiętaj jeśli coś będzie nie tak, albo będziesz się źle czuł, możesz od razu do nas przyjść, napewno Ci pomożemy. - Powiedział i spojrzał w tym momencie na Piotra, mówiąc:
    
    - Bardzo dał Ci popalić Piotr?
    
    - Może, trochę ale nie bardzo.
    
    - Rozumiem, pewnie nie chcesz mi powiedzieć co zrobił?
    
    - Nie, nie ma potrzeby. - Powiedziałem i w tym momencie zauważyłem jak Piotrowi, dosłownie ułożyło, chyba naprawdę się obawiał, że poskarze na niego.
    
    - Jak wolicie. Teraz tak, muszę jechać po twoje rzeczy, czy mam zabrać coś konkretnego poza ubraniami?
    
    - Bardzo ...
«1234...»