-
Urocza brunetka
Data: 30.05.2021, Kategorie: BDSM Autor: Zorda Zordowska
... jej niewyobrażalnego tempa. Rozkosz była coraz bardziej intensywna, musiałem kontrolować oddech, by powstrzymywać wytrysk. Zamknąłem oczy i czekałem na jej kolejny ruch. Mocno pocierała o mnie swoim wzgórkiem łonowym, położyła się na mnie i wydawała jednostajne, ciche jęki. Umiała zadbać o mnie i o siebie. Oparła się na moim torsie i końcem języka podbijała moje nabrzmiałe sutki, czułem jak przyjemność uderza mi do mózgu. Wziąłem w ręce jej piersi, sutki były twarde, duże, otoczki ciemniały, czułem, że ona też zbliża się do orgazmu. Delikatnie wziąłem jej sutki w dwa palce i zacząłem masować, jej jęki przeradzały się w okrzyki rozkoszy. Czułem jej wilgoć, wiedziałem, że zaraz oboje wejdziemy na szczyt przyjemności. W momencie orgazmu znieruchomiała, wydała z siebie długi, niski krzyk - tak wyobrażałem sobie orgazm zdecydowanej kobiety. Opadła na mnie, byłem ciągle w niej i czułem skurcze jej pochwy. Objąłem ją ramionami, przycisnąłem do siebie i zacząłem poruszać się najszybciej jak potrafiłem przyciśnięty jej ciałem do łóżka. Jęknęła jeszcze, poczułem skurcz w jej pochwie wydobywający się gdzieś z głębi. Zaciskając zęby, przyspieszyłem i krzyknąłem gdy nastąpił wytrysk. Przez dobre pięć minut leżała z głową na mojej piersi, wyszedłem z niej i odpoczywaliśmy nieruchomo. Potem wstała. Jednym ruchem porwała swoje majtki i stanik. Podałem jej ubranie. Uśmiechnęła się do mnie, wiążąc włosy w kucyk - Łódź odjeżdża za dwadzieścia minut. - zniknęła w łazience. Otępiały leżałem na łóżku wspominając jej piersi i pośladki. Usłyszałem rzucone w korytarzu "cześć" i zamykające się drzwi.