-
Zamiana 2.
Data: 31.05.2021, Kategorie: BDSM Autor: Adam Skorogorski
... starałem się robić to w miarę delikatnie ale stanowczo, potem coraz szybciej ,aż w końcu zacząłem ja rżnąć ostro . Mocno , coraz mocniej i szybciej . Marta krzyczała :-Tak !Mocno ! Mocno ! Rżnij mnie ! Och tak !Moje pchnięcia były teraz silne , zdecydowane , ostre . Rytmicznie masakrowałem jej pochwę kutasem , wchodząc do końca . Czułem każdy centymetr jej napiętej cipki .Wydawało mi się jak bym ją nadziewał na pal a nie rżnął .Chwyciłem ją za nogi i zarzuciłem je na swoje ramiona, tak by jej tyłeczek uniósł się lekko nad kanapą .Gdy ją tak rżnąłem wiła się rozkosznie i nastawiała cipkę .Gdyby nie jej nogi na moich ramionach ,całym swoim ciężarem wbijała by się na kutasa .Trzymałem ją mocno za biodra i rżnąłem a ona w rozkosznie krzyczała :-Och ,tak!Ocgh tak ! Mocniej !Ma talent dziewczyna po mamie . Pomyślałem .Po chwili Marta zaczęła jeszcze głośniej krzyczeć .-Zaraz dojdę ! Nie przestawaj ! Och ! Błagam nie przestawaj !I po raz kolejny jej ciałem wstrząsały potężne dreszcze . Wstrzymała oddech cała drżała i chyba na chwile odleciała .- Bosko , jak cudownie .Karol !Powoli wyciągnąłem z niej swoja ...
... pulsującą pałę . - Weź go do buzi Słoneczko !Powiedziałem przystawiając chuja do je twarzy . Marta otworzyła posłusznie buzię . Włożyłem go do środka aż po same migdałki . Poczułem gorącą falę dreszczy w kutasie .Wytrysk był nieuchronny . Przytrzymałem lekko jej głowę i...Wystrzeliłem potężną dawką spermy prosto do gardła . Marta zakrztusiła się .Wyjąłem go . Kolejna dawka spermy wylądowała na jej szyi i piersiach . Marta miała rozanielone oczy . Mocno i głośno dyszała a z kącików jej ust spływała sperma .- Jesteś cudowna Marto.To mówiąc położyłem naniej dłoń i powoli rozcierałem spermę na piersiach .Marta przez chwile zastanawiała się co zrobić z tym co ma w buzi .Przełamała się i połknęła . Nie trudno było zauważyć ,że robiła to po raz pierwszy ,bo trochę się skrzywiła. Pocałowałem ją i położyłem się obok . Marta wtuliła się we mnie jak mały kotek . - było mi cudownie Karolu , a tobie się podobało ?- Tak, kochanie . Było cudownie .Marta wtuliła się jeszcze mocniej . Po chwili milczenia zapytała .-Powiemy o tym mamie ?-Tak . Odpowiedziałem szeptem .- Nie mamy z twoją mamą przed sobą tajemnic .CDN.