Aga II - Przyjazd gosci
Data: 20.07.2019,
Kategorie:
Masturbacja
Autor: Istota
... odkryłam. Położyłam moją rękę na jej klatce piersiowej. Była płaska, niemal chłopięca. Ale jak zaczęłam jej przejeżdżać po sutkach to wyraźnie jej stanęły, a Lenka aż westchnęła. Zaczęło to mnie nakręcać. Chociaż z tyłu głowy miałam, że to jest moja siostra i nie powinnyśmy tak robić, to jednak pierwsze lody wcześniej zostały przełamane. Pocałowałam ją.Położyłam się na niej i namiętnie pocałowałam moją siostrę a następnie zeszłam niżej. Zaczęłam całować szyję, potem zjechałam do sutków i zaczęłam je drażnić językiem. Były całkiem sztywne i wyraźnie odznaczały się od płaskiej klatki mojej siostry i to były zdecydowanie kobiece sutki. Włożyłam jednego do buzi i zaczęłam namiętnie ssać. Lena zaczęła mnie pieścić po bokach, plecach i głaskać, drapać i tak na przemian. Widać było, że jej się podoba. Leżałam na niej wtulona i ssałam to jednego sutka, to drugiego. Potem znowu zaczęłam się z nią całować. Ona w międzyczasie zdjęła mi majtki.Nagie na sobie leżałyśmy. Całowałyśmy się z przerwami na zaczerpnięcie oddechu. A nasze krocza stykały się. Biodra zaczęły ze sobą tańczyć, a nasze wzgórki łonowe stykały się ze sobą. Widać było, że zarówno mnie jak i ją to nakręcało. Nie wiem jak długo ...
... tak było, ale postanowiłam, że zaryzykuję. Zeszłam pod kołdrę i zaczęłam ją całować po wzgórku łonowym. Lena aż się wykręcała z rozkoszy. W końcu dotarłam do norki mojej kochanki. Zaczęłam ją namiętnie całować. Chociaż smak nie do końca mi pasował, była nico kwaśna, to nie był w tamtym momencie dla mnie problem. Na przemian jeździłam językiem i ssałam łechtaczkę, a to po prostu całowałam wargi, żeby potem znowu je ssać, potem język wkładałam do wejścia norki i znowu od początku. W końcu włożyłam paluszek. Siostra się zdziwiła i zesztywniała na chwilkę, ale potem znowu ciężko oddychała jak mój paluszek zagościł w niej. Moje usta nadal tańczyły z jej młodziutką norką. Paluszek zaczął się poruszać. Kiedy już nie miałam siły dalej ustami dawać jej rozkoszy postanowiłam dokończyć rączkami. Nie trzeba było wiele. Po paru sekundach Lenka się wygięła i czułam w środku znajomy uścisk ścianek. Do tego ona była tak ciasna, że skurcze wyrzuciły mojego paluszka ze środka.Położyłam się obok mojej siostrzyczki, a ona położyła mi głowę na piersi i jak już jej oddech się wyrównał to pocałowała mnie w policzek i wróciła głową na moje serce i zasnęła. A ja się zastanawiałam co przyniosą kolejne dni.