-
Porwana
Data: 12.06.2021, Kategorie: BDSM Autor: Cerinte
... Chciała jakoś zareagować, dać mu znać aby przestał lecz je jej gardła mogły wydobywać się tylko jęki. Metalowa zatyczka zataczała niespieszne kółka wokół wejścia. Lubrykant nawet nie był potrzebny, ponieważ jej cipka produkowała tyle soków że całe jej pośladki były mokre. Powoli, stopniowo zaczął ją wsuwać jednocześnie z dziką fascynacją obserwował jej ciało. Podrygiwała cała na stole, jej biodra wykonywały ruch w górę i w dół. Cipka wręcz błagała aby ją wypełnić, lecz to nie miało nastąpić. Czuła, że zimna, obca rzecz wsuwa się jej do odbytu. Jej ścianki się rozciągały chętnie otulając nowy przedmiot. Z zaskoczeniem stwierdziła, że uczucie tego wypełnienia nie jest nieprzyjemne, a wręcz przeciwnie. Gdy cała zatyczka znalazła się na miejscu, oprawca poruszał nią. Dziewczyna wygięła się ku górze i zacisnęła mocno oczy skupiając na tym doznaniu. Miała wrażenie, że zaraz oszaleje. Cała płonęła. Jej cipka pulsowała nieznośnie. Chciała błagać, aby pozwolił jej doznać spełnienia, lecz nie mogła. Porywacz chyba to wyczuł, bo litościwie zwiększył wibracje. Dziewczyna z trudem łapała powietrze Miała wrażenie, że piorun przeszył jej ciało. Wszystkie mięśnie się w niej zacisnęły. Mężczyzna z zadowoleniem patrzył na swoje dzieło. Pot perlił się na jej ciele, klatka piersiowa spazmatycznie unosiła łaknąc tlenu, a mięśnie ud naprężały się chcąc się zetknąć, lecz liny to uniemożliwiały. Za oknem pohukiwała sowa. Noc była jeszcze młoda.