1. uczeń


    Data: 28.06.2021, Kategorie: Pierwszy raz Dojrzałe Hardcore, Autor: napalona

    W lipcu zeszłego roku skontaktował się ze mną pewien młody chłopak. Podobno namiar na mnie dał mu jakiś kolega, mój klient. Do dziś nie wiem który. Chłopak wysłał mi dosyć obszerny monolog o tym, że planuję przeżyć ze swoją dziewczyną jej i jego pierwszy raz. Jednak kompletnie nie wie jak się do tego zabrać, chce by wszystko wypadło dobrze i potrzebuje praktyki w kwestii seksu.
    
    Pomyślałam-co do cholery? Ja z jakimś 18 latkiem? Ja która uwielbia dojrzałych mężczyzn, którzy wiedzą jak dogodzić kobiecie, niczego nie trzeba im tłumaczyć miałabym udzielać jakiś korepetycji młodemu siuśkowi? Nigdy w życiu. Nawet mu na to nie odpisałam. Przyznam jednak, że przez cały dzień nie dawało mi to spokoju.
    
    -Może warto doświadczyć czegoś nowego?-myślałam co chwilę i od razu stwierdzałam, że to jednak jakiś absurd. Wieczorem usiadłam, nalałam sobie lampkę wina i zaczęłam się zastanawiać nad tym. Wieczór i lampka wina jakoś dziwnie zmieniły moje myślenie w tym temacie. Nie zaszkodzi spróbować, przecież to on będzie zdany na mnie a nie ja na niego w tym momencie. Postanowiłam mu odpisać. Chłopak ucieszył się, tylko powiedział, że musimy poczekać aż jego rodzice wyjadą na weekend na działkę.
    
    -Pięknie-pomyślałam.
    
    Poczułam się jakbym miała 16 lat i kombinowała z koleżankami jak zorganizować jakąś domówkę i która z nas będzie miała wolną chatę. No ale trudno, odpisałam by dał znać jak będzie miał wszystko połapane. Odezwał się po niecałych 2 tygodniach, że rodzice wyjeżdżają na weekend ...
    ... i nasze spotkanie może dojść do skutku.
    
    Umówiliśmy się. Podjechałam samochodem, weszłam na górę, drzwi otwarł mi młody chłopak.
    
    Cholera-pomyślałam, w co ja się pakuję. Przyzwyczajona do facetów z owłosionymi klatami, męską posturą umawiam się z jakimś 18 latkiem. Chłopak przywitał mnie uśmiechem i zaprosił do środka. Starałam się złapać z nim jakiś wspólny temat do rozmów, więc zapytałam jak to się stało, że postanowił się ze mną w takiej sprawie skontaktować. Dlaczego nie chcę spróbować sam, przecież nie on pierwszy i nie ostatni. Młody stwierdził jednak, że to dla niego bardzo ważne by wiedzieć co i jak w tym temacie. Wypiliśmy kawę, by rozładować napięcie jakie bardziej chyba czuł on. Uśmiechałam się do niego miło, bo widziałam jaki był spięty,
    
    -to co możemy zaczynać?-zapytałam.
    
    Skinął głową i wskazał do którego pokoju się udać. Szłam przed nim, zatrzymałam się, odwróciłam i poprosiłam z uśmiechem by się nie denerwował, zapewniłam że wszystko będzie dobrze.
    
    Weszliśmy do pokoju, rozejrzałam się.
    
    Siadaj-powiedziałam wskazując na kanapę, tak też zrobił. Podciągnęłam spódniczkę i usiadłam na nim okrakiem, zaczęłam delikatnie lizać jego usta. Rozchylił wargi i odwzajemnił się tym samym, cudowne, głębokie pocałunki...w tym był dobry. Już same pocałunki nieźle mnie podnieciły. Jego dłonie, które początkowo spoczywały na moich udach teraz zawędrowały na pośladki. Całując się zaczęłam rozpinać bluzkę, stanika na sobie nie miałam, stwierdziłam, że darujemy sobie te ...
«1234»