1. Sklad antykow. Marta i karzel


    Data: 29.06.2021, Kategorie: Brutalny sex Autor: Marta Kosowska

    ... Można rzec, że bardziej globus Niemiec, niż ziemskiej kuli…
    
    – W ten sposób odkrył pan tajemnicę planów podbojów niemieckich!
    
    Wolałbym być odkrywcą zupełnie innej kuli niż ziemska – myślał karzeł, gapiąc się na obfity biust.
    
    – O taaak… plany podbojów… –Ech maleńka… żebyś ty wiedziała jakie są tajemnice moich planów podbojów… – Mamy tu jeszcze inne sekrety generała. Proszę zwrócić uwagę na Argentynę. Czy nic panią nie intryguje?
    
    – A tak… – Marta pochyliła się nad dolną częścią globusu, wypinając się przy tej okazji dość mocno. Miała świadomość, że usztywniony materiał rozkloszowanej spódniczki utrzymuje jej krawędź nieco w górze. – Tu… na wysokości Andów… Jest jakaś wypukłość…
    
    – Ma pani rację… Niech więc ją pani naciśnie.
    
    Kobieta badała palcami wybrzuszenie na globusie. Sprawdzała je, dając czas karłowi na ponowne zerkanie pod spódnicę. Mężczyzna miał przed sobą jej pośladki wypięte o wiele bardziej niż wtedy, przy sekretarzyku. Mógł wręcz delektować się misternością koronki jej nylonowych pończoch. Dostrzegł nawet, jak są umocowane – wyraźnie było widać, że pod kiecką kryje się również pas. Zgrabne i tak kusząco odziane długie nogi każdego musiały skłaniać do grzechu…
    
    Są stworzone, żeby je rozkładać… a ja mam tyle dogodnych mebli…
    
    – Otwiera się! – Marta rozgryzła w końcu zagadkę.
    
    Globus odsłonił tajny schowek.
    
    – To taka zabawka… Von Knypehl trzymał tu czerwone wino. Był miłośnikiem argentyńskiego Merlota. Argentyna nie została zresztą wybrana ...
    ... przypadkiem, krążyły legendy, że generał w czasie wojny kupił tam hacjendę i kilka winnic.
    
    Po odkryciu skrytki kobieta wyprostowała się i Karol stracił oszałamiający widok. Poczuł się niczym dziecko, któremu odebrano zabawkę.
    
    – A co stało się z generałem po wojnie?
    
    – Tego nikt nie wie. Podobno kilka dni po kapitulacji widziano go w porcie w Bremie, ale wywiad aliancki z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu zgubił trop.
    
    Karzeł chciał zrobić wszystko, żeby zaintrygować kobietę, bardzo mu się podobało, że ekscytują ją tajemnice, zwłaszcza historyczne, ale jeszcze bardziej pragnął zobaczyć więcej. Choćby wykończenie stanika. Skrawek majtek byłby szczytem marzeń…
    
    – Ale to nie jedyna tajemnica globusa.
    
    – Naprawdę?! Nie dość, że mapa planów Hitlera, nie dość, że skrytka na wino, nie dość że Argentyna… To coś jeszcze?
    
    – A owszem. Widzi pani te szkiełka w miejscach wielkich metropolii: Nowy Jork, Tokio, Londyn?
    
    – Tak. Czyżby to nie były zwykłe świecidełka? – dopytywała nauczycielka, a jej oczy żarzyły się zainteresowaniem.
    
    – Proszę zgadywać! – Szelmowsko uśmiechał się karzeł.
    
    – Ojej… Co to może być? Drogie kamienie? Po pańskiej minie widzę, że trafiłam kulą w płot… Ale niechże się pan nade mną nie znęca, bo już się nie mogę doczekać!
    
    – Odpowiedź na pytanie o sens i znaczenie tych kryształków znajdzie pani w lodach Antarktydy. – Karol mrugnął znacząco.
    
    Marta natychmiast nachyliła się do podstawy globusa. Ponownie miał przed sobą pośladki tej pięknej ...
«12...456...14»