Samotny ojciec, 18-letnia córka i... cz. 9 - Opowiadania Erotyczne

Samotny ojciec, 18-letnia córka i... cz. 9

Miałem teraz przekroczyć kolejną linię, o której dobrze wiedziałem, że nie powinienem jej przekraczać. Ale nawet kiedy się upominałem i karciłem, to moja dłoń jakby samoczynnie rozpinała zamek w spodniach. Moja stercząca pała wreszcie uwolniła się. Oczy 18-letniej córki rozszerzyły się, gdy zobaczyła stojącego na baczność penisa swojego ojca...

- Och, tatusiu! – jęknęła. - Masz najseksowniejszego kutasa, jakiego kiedykolwiek widziałam.

Nicole wpatrywała się namiętnie w mojego kutasa i coraz szybciej wsuwała w siebie swoją zabawkę. Jej wyraz twarzy zdradzał zwierzęce pożądanie, a z jej otwartych ust co chwilę wydobywał się cichy jęk.

- Chcę teraz zobaczyć, jak się nim bawisz – jej wielkie, pożądliwe oczy spotkały się z moimi... i czujem, że to ja się czerwienię, a nie ta nastoletnia kocica...

Instynkt podpowiadał mi abym to zrobił, ale musiałem wykazać choć trochę oporu.

- Nie wiem, kochanie. To jest już wystarczająco złe, że pokazuję ci mojego penisa.

Jej ciało wiło się na sofie, w trakcie gdy ona pieprzyła cipkę swoim dildo.

- Już raz to zrobiłeś ze mną tato... Dźwięk twojego pocieranego kutasa obok mnie, w ciemności tamtej nocy, doprowadzał mnie do szału. Muszę to teraz koniecznie zobaczyć.

- Cóż, jeśli jesteś pewna, że tego właśnie chcesz młoda damo.

- Przestań mnie torturować tato, i zrób to! – zabrzmiało to bardzo stanowczo, jakby mi rozkazywała.

Poddałem się. Wziąłem w dłoń członka i zacząłem go powoli głaskać. Nicole polizała namiętnie ...

... swoje usta i trochę szybciej się pieściła. Nigdy wcześniej w trakcie masturbacji nie miałam kobiecej widowni z taką adoracją. To był duży impuls dla mojego ego, nawet jeśli to była moja własna córka. A może właśnie dlatego??

- On jest doskonały. Tato masz cudownego kutasa – jęknęła Nicole.

Nie mogłem w to uwierzyć. To wszystko, czego się spodziewałem, lub kiedykolwiek sobie wyobrażałem, właśnie się działo. Moja córka i ja obserwowaliśmy się, nawzajem się masturbując. Była po d**giej stronie pokoju ubrana tylko w biustonosz i wkładała wibrującego kutasa w swoją młodą cipkę. Ja natomiast siedziałem tutaj na fotelu, z kutasem skierowanym w jej stronę.

- Nie przestawaj tatusiu... – błagała. - Trzep swojego kutasa tak... jak to robisz, gdy naprawdę... chcesz się ostro spuścić.

Nicole miała już trudności z mówieniem, łapaniem oddechu i rżnięciem się w tym samym czasie. Robiła to intensywnie, zanurzając wibrator w cipkę z niepohamowaną rządzą. Chwyciłem moją pałę mocniej i zacząłem masować ją szybciej i bardziej zdecydowanie.

Cholera, jak cudownie było patrzeć na nią jak się zaspokaja. Zawsze byłem świadom tego, że wytłumaczę jej kiedyś, jak mężczyzna się masturbuje, ale jakoś nie miałam żadnych skrupułów przed głaskaniem własnego penisa, tuż przed napaloną córką.

- Podoba ci się to, Nicole? – jęknąłem.

- Och, tak! Kocham to. Jak ja to uwielbiam!

Wyginała się szaleńczo na kanapie, a jej tyłek wznosił się i opadał za każdym pchnięciem fioletowego dildo.

- Chcę ...