1. Przygoda na zamku


    Data: 06.07.2021, Kategorie: bal, Sex grupowy nieznajomy, Autor: draco79

    ... na co nie byłam zupełnie przygotowana. Czułam, jak jego ogromny członek torował sobie drogę i jak żarłocznie moje ciało pragnęło go pochłonąć. Uniósł mnie trochę i położył moje nogi na swoich plecach, po czym wszedł we mnie z taką siłą, że aż krzyknęłam.
    
    Zachowywał się w moim ciele jak szaleniec, a jego ręce pieściły moje piersi. Delikatnie bawił się brodawkami i całował moją szyję. Jego gorące wargi wciąż szukały czegoś, a ja wzdychałam z zadowoleniem, gdy obdarzał mnie drobnymi miłosnymi ukąszeniami. W chwilę później otworzyłam oczy i ujrzałam, że inne dziewczęta rozebrały już Ewę i pieściły ze wszystkich stron. Ten widok podniecił mnie jeszcze bardziej i coraz silniej pchałam swe ciało ku temu dziwnemu, obcemu mężczyźnie. Krew pulsowała mi w żyłach, podczas gdy moje mięśnie pracowały rytmicznie nad jego naprężonym pulsującym członkiem. Nagle wydał głośny okrzyk i jeszcze bardziej wcisnął się we mnie. Ukrył swoja twarz na mojej szyi i w tym momencie poczułam, jak w moim wnętrzu trysnął strumień. Zaraz za tym nadeszło moje spełnienie. Przytuliłam się mocniej do niego, podczas gdy przez moje ciało przechodziły silne skurcze. Gdy wyślizgiwał się ze mnie, byłam zupełnie wyczerpana. Wstałam z trudem i podeszłam do Ewy.
    
    Oszołomiona patrzyłam, jak pochylał się nad nią i zaczynał ją pieścić w taki sam ...
    ... sposób, jak mnie przed chwilą. Jedna z dziewcząt pochyliła się nade mną i pocałowała w szyję. Jej wargi ślizgały się po moim ciele w kierunku mokrego trójkąta. Gdy jej język dotknął moich warg i zaczął je lizać, czułam się tak, jakby przez moje ciało przebiegły elektryczne iskry. Lizała mnie rytmicznymi ruchami, nie trwało to długo i już kolejny orgazm przebiegł przez moje ciało. Zagłębiłam palce w jej włosach, pragnąc jednocześnie, aby jej usta połknęły mnie całkowicie. Jej język pracował sumiennie, a następnie powędrował po moim ciele. Gdy jej wargi przylgnęły do moich, poczułam słonawy, podniecający smak. Delikatnie odwróciłam ją na plecy i moje wargi zaczęły przesuwać się po jej ciele. Zagłębiłam twarz w jej cudownie pachnącym łonie, a mój język zaczął wędrować po jej najczulszych miejscach. Była już bardzo podniecona, lizałam więc z ogromną rozkoszą jej różane usteczka. Mój język wirował, dotykając jej wzgórza rozkoszy, a wreszcie wsunął się jej głębię, a wtedy całe jej ciało wyprężyło się w moim kierunku. Moje ręce pieściły jej jędrne piersi. Przez cienki materiał sukni mogłam zaobserwować brodawki twardniejące pod pieszczotami moich dłoni.
    
    Delikatnie chwyciłam je w palce i zaczęłam masować w takt ruchów języka. W momencie orgazmu wydala z siebie głośny jęk. Zmęczona położyłam głowę na jej łonie. 
«123»