-
JÓZEFINA II
Data: 09.07.2021, Kategorie: Dojrzałe Hardcore, Autor: wojec
... tygodnie –Helga przyjedzie do was –zrobi dodatkowe badania i…..-powodzenia!!!! Już chciałam wyjść gdy powstrzymał mnie obejmując mocno. -A premia??? Tym razem już nie zadawałam zbędnych pytań i oddałam się cała nadchodzącej rozkoszy po tygodniu abstynencji!! Odwiedziła mnie Ilsa zaciekawiona obrazami –długo podziwiała głównie mój akt. -Mój misio już prawie się zgodził. -Jak ty sobie radzisz jak on nie może?? -spytałam nieco naiwnie. -Nie narzekam!- zaśmiała się lubieżnie-jemu wystarcz jak mu obciągnę raz na tydzień –a ja –co miesiąc mam badanie u doktora –no to sama wiesz a na co dzień, to mam młodego kamerdynera czy woźnicę-są tacy słodcy i starają się jak mogą!! Teraz mam na oku naszego młodego wikarego-śliczny jak z obrazka i tak się czerwieni jak mnie widzi-taki prawiczek bardzo mnie kręci. Opowiem ci jak go uwiodę!! -A mąż nic nie podejrzewa?? -Skąd, jemu wystarczą złote monety ,które zawzięcie kolekcjonuje od 40 lat!! -Widzę, że bardzo chcesz go poznać wiec zapraszam do nas gdy będziesz wracać od doktora-zaśmiała się rubasznie Ilsa- myślę ,że mi go nie odbijesz!! Baron Waldi okazał się bardzo bezpośrednim i sympatycznym panem –dużo milszym niż opowiadała o nim Ilsa. Patrzył na mnie takim wzrokiem jakby chciał mnie schrupać na śniadanie. Rzeczywiście ,nie chwaląc się to Ilsa przy mnie wyglądała jak uboga krewna. Drobna, szczupła aż do przesady i prawie bez biustu-a wiadomo, że małolaty i staruszkowie lecą na obfite wdzięki. Widać było, ...
... że postawił by fortunę by zostać ze mną sam na sam!- ale Ilsa była czujna i z jej miny niezadowolona, że mnie zaprosiła. -Nie bój się nie odbiję ci twego barona ale widzisz jak na mnie leci??-zaśmiałam się jej w oczy gdy spotkałyśmy się w łazience. -Wszystkie chłopy takie same –ma w domu ale tylko cudze go rajcują! -Jak uważasz- ale ja pozwalam Henrykowi a nawet mu podsuwam jakieś młode ciało-niech się sprawdza!! Ważne, tylko żebym miała kontrolę!!!-przy naszym doświadczeniu żadna cipa nie wygodzi tym dziadkom lepiej niż my!!-zaśmiałam się. Miałam wracać wieczorem ale baron uparł się bym została na noc. Wieczór spędziliśmy na rozmowach i piciu doskonałego wina- Waldi był duszą towarzystwa i sypał dowcipami coraz ostrzejszymi w miarę opróżniania kolejnych butelek. Było już późno w nocy gdy obudziłam się słysząc jakiś trzask. Gdy oczy przyzwyczaiły się do półmroku ujrzałam zaskoczona sylwetkę barona skradającego się w kierunku łoża!! -Panie baronie co pan robi??zaraz będę krzyczeć!!-zagroziłam cnotliwie ale ani myślałam to robić, wręcz przeciwnie sytuacja ta bardzo mnie podnieciła!! Baron patrzył na mnie błagalnie i położył palec na ustach. Gdy był tuż obok łoża zauważyłam, że jest prawie nagi, tylko w narzuconym na gołe ciało szlafroku. -Dlaczego napastuje pan w nocy bezbronną kobietę??-grałam dalej naiwną. -Nie mogę się powstrzymać madame-nic ci nie grozi-chcę tylko złożyć pocałunek na kwiecie twej anielskiej kobiecości!!-wyszeptał błagalnie ,usiadł na ...