-
JÓZEFINA II
Data: 09.07.2021, Kategorie: Dojrzałe Hardcore, Autor: wojec
... a ta rytmicznie obciągała mu fiutka. Dobrze ,że pani wróciła –pan hrabia już gotowy!- zawołała ponaglając mnie. Ułożyłam się wygodnie na poduszkach unosząc wysoko nogi i rozwierając szeroko uda. Henryk ukląkł między nimi a ja wprawnie pomogłam mu i wszedł we mnie jednym pchnięciem. Był to już najwyższy czas bo wystarczyło już tylko kilka ruchów i z głośnym jękiem spuścił się we mnie i to nad wyraz obficie. Objęłam go czule i przytrzymałam w sobie dłużej aż do ostatniej kropli. -Proszę tak poleżeć jak najdłużej –zgodnie z zaleceniem doktora-cicho powiedziała Helga i skierowała się do łazienki . -Idź z nią !!–delikatnie popchnęłam Henryka –muszę odpocząć. Tak zszedł nam cały tydzień bo doktor polecił 3 próby co d**gi dzień. Z ulgą przyjęłam koniec sesji a Henryk ledwo się ruszał –tyle wysiłku to już nie na jego lata .Teraz pozostało tylko czekać. Liczyłam dni na palcach modląc by się udało. Okres się spóźniał i nadzieja wstąpiła w moje serce. Jak na skrzydłach pojechałam do doktora ,który po badaniu orzekł krótko: -Gratulacje dla pani i hrabiego. Nie wiem kto bardziej się cieszył Henryk czy ja –ale na pewno z różnych powodów. Dla mnie było to ustawienie się już do końca życia a dla niego łabędzi śpiew i szansa pozostawienia prawowitego spadkobiercy tytułu i majątku. W jednej chwili mój status zmienił się o 180 stopni z oficjalnej metresy stałam się potencjalną matką delfina!!. Postanowiłam działać ostrożnie ale czerpać uroki z życia ile się da. Henryk ...
... spełniał każde moje pragnienie, nie pozwolił mi nic robić. Co dwa tygodnie jeździłam na badania kontrolne do doktora, który otwarcie stwierdził ,że to zbyteczne ale Henryk się upierał. Było więc jak dawniej-Henryk zabawiał się z Helgą a mnie ruchał fachowo doktor. Miałam teraz straszną chcicę co doktor uznał za całkowicie normalne i zalecił częsty seks co najmniej do 6 miesiąca z zastrzeżeniem unikania gimnastycznych pozycji i zalecił,, na pieska’’!! Łatwo powiedzieć jak nie bardzo było tu z kim zgrzeszyć!! Jak zwykle w takich sytuacjach ratował mnie przypadek . Któregoś dnia wezwałam dzwonkiem Juliana ale zamiast niego pojawił się młody, przystojny brunet. -Słucham jaśnie pani!! -Kto ty jesteś?? Zapytałam zdziwiona i zaciekawiona- wzywałam Juliana! -Przepraszam ,madame-widocznie wuj zapomniał powiedzieć, że musi wyjechać na tydzień, jestem Karl jego siostrzeniec i postaram się go zastąpić jeśli jaśnie pani pozwoli!! -Pozwolę ale nie wiem czy dasz sobie radę!- przeciągnęłam się lubieżnie i oblizałam wargi. -Czym się zajmujesz, chłopcze?? -Ja…-speszył się nieco, ja uczę się na księdza! Dopiero teraz zauważyłam koloratkę na jego szyi. Wielce to chwalebne, że masz takie piękne powołanie-uśmiechnęłam się jeszcze raz i puściłam do niego oko. Speszony ,opuścił wzrok na podłogę. -Będzie niezła zabawa!- pomyślałam z satysfakcją!! -Przygotuj mi w łazience gorącą kąpiel. Przygotowawszy kąpiel Karl chciał się dyskretnie wycofać z łazienki ale ostro ...