1. Przy kawie


    Data: 15.07.2021, Kategorie: delikatnie, Romantyczne Autor: Wizje realne

    ... lalkę wziął mnie w ramiona i posadził na stole. Byłam zmieszana i poprzednie myśli za bardzo kłębiły mi się w głowie. Lekko rozchylił mi kolana i stanął między nimi.
    
    - Opowiedz mi o tym. - Wymruczał z twarzą przy mojej szyi. A ja nie byłam w stanie wydać z siebie choćby najmniejszego dźwięku. Wstyd i lekkie upokorzenie zjadły mi nerwy. Doświadczenie, z którego i być może nie byłam dumna, odeszło w niepamięć. Poczułam silną dłoń na plecach, a drugą na udzie. Wpił się ustami w moje bez ostrzeżenia. W pierwszej chwili zapomniałam, co mam robić. Jednak szybko odzyskałam władzę nad ciałem i oddałam mu pocałunek. Oparłam dłonie na jego barkach i zatraciłam się w odczuciach, przy których moje poprzednie wyobrażenia były niczym.
    
    Zdałam sobie sprawę, że stoi przede mną mężczyzna, na którego długo czekałam. Zawsze był blisko mnie, jednak pierwszy raz znaleźliśmy się w takiej sytuacji. Wiedziałam, że nawet jeśli popsuje to nasze dotychczasowe relacje... nie będę umiała zmusić się do żałowania tej decyzji.
    
    Objęłam go nogami w pasie i przyciągnęłam bliżej do siebie. Poczułam jego wzwód na swoim wzgórku. Jęknęłam w lekko rozchylone usta kochanka, które natychmiast zareagowały, całując mnie jeszcze mocniej, intensywniej. Szybko pozbył się koszuli i biustonosza, sam nadal pozostając w ubraniu. Jego twarde, wypracowane dłonie, bardzo delikatnie sunęły po ciele, doprowadzając mnie do szaleństwa. Dotykał tak, jakby chciał zapamiętać każdy kawałek skóry. Podrażnił lekko sutki ...
    ... kciukami, powodując ich skurczenie. Zazwyczaj wolałam mocne, wręcz brutalne pieszczoty. To było dla mnie całkowitą nowością. Chciałam więcej. Wyginałam się pod delikatnym dotykiem wywołującym przyjemne mrowienie w różnych partiach ciała. Oparłam się dłońmi o stół, tym samym odchylając lekko w tył. Dając mu większe pole manewru. Masował moje ramiona, szyję, piersi. Wziął każdą w dłoń, jakby chcąc je zważyć, poczuć ich ciężar. Ścisnął. Poczułam rozchodzące się ciepło w dole brzucha. Byłam nad wyraz gotowa, aby mnie wziął, jednak on się nie spieszył. Oczekiwał, badał, poznawał. Masował żebra, brzuch, biodra, co jakiś czas przechodząc znów do piersi. Tu pieszczoty robiły się bardziej intensywne. Twarda skóra palców mocno kontrastowała z delikatną i wrażliwą. Sam masaż bardzo mnie rozpalił.
    
    Nagle zabrał ręce, wydałam z siebie jęk rozczarowania. Jedną dłonią uniósł moje pośladki, pomogłam mu zdjąć spódniczkę i majtki. Rozchylił mi na powrót nogi i przycisnął do stołu. Spojrzałam na niego. Leżałam przed nim naga, całkowicie odsłonięta, a on patrzył mi w oczy. Pełne pożądania spojrzenie podnieciło mnie jeszcze bardziej. Wewnętrznie płonęłam. Miałam ochotę zedrzeć z niego ciuchy i pieprzyć się do utraty tchu. Nie zrobiłam nic. Czekałam. Podciągnął mnie za biodra na skraj stołu. Klęknął. Dłońmi masował teraz łydki i uda. Przesuwał rękami od zewnętrznej do wewnętrznej i z powrotem. W międzyczasie naciskał mocniej lub słabiej. W końcu dotarł do rozchylonych warg. Zaczął masować je po obu ...