Nikt w domu nie wie, że kocham się z tatą! cz.4
Data: 30.07.2021,
Kategorie:
Anal
Tabu,
Hardcore,
Autor: AgaFM
... wszystkim musimy się porządnie odprężyć i wykorzystać możliwość dłuższego bycia samemu……rozumiesz?
- Doskonale tato……innymi słowy najpierw będziemy się kochać, a potem się zobaczy….
- Dokładnie tak……cieszysz się?
- No ba…..szkoda, że tylko na działce są takie możliwości…..bo w domu to masakra. Z każdym razem wydaje mi się coraz bardziej, że ktoś nas przyłapie…..wcześniej jak wychodziłam z twojego pokoju to nadziałam się na Anitę, była tuż pod drzwiami. Nie podsłuchiwała, tylko przechodziła…..ale co by było gdyby usłyszała o czym rozmawialiśmy?
- Eh…..aż strach pomyśleć….
- Właśnie o tym mówię…..zobaczy tata, kiedyś ktoś nas zobaczy albo usłyszy i nawet nie będziemy o tym wiedzieli…..
- No to będziemy się jeszcze lepiej pilnować córcia…..
- To nic nie da…..powinniśmy się kochać tylko wtedy gdy naprawdę nikogo nie ma w domu…..i gdy będziemy wiedzieć, że długo nikt nie przyjdzie….
- To czyli znowu zaczynasz pękać…..
- Nie pękam…..chcę to robić w domu, ale co mi się wyda, że będzie okej, to zdarza się sytuacja jak ta z Anitą i znowu zaczynam wątpić….wyobraża sobie tata gdyby przechodziła tamtędy kilka minut wcześniej? Jak stękałam gdy brał mnie tata na biurku? A co gdyby to usłyszała i weszła? Albo chociaż zapukała….co byśmy jej wtedy powiedzieli gdyby zobaczyła nas obu w niezręcznej sytuacji?
- Teoretyzujesz kochanie….. – odparł spokojnie ojciec. – Rozumiem twoje obawy, ale takie snucie domysłów jest bez sensu. Równie dobrze mógłby nas ktoś ...
... usłyszeć na działce i oskarżyć o to samo…..sąsiedzi nas przecież znają i wiedzą, że jesteś moją córką.
- No ale w domu jest na to znacznie większa szansa…..
- Oj już nie panikuj kochanie….zobaczysz, że będzie dobrze….. – pocieszył córkę gdy dojeżdżali już do celu. Dojście z parkingu na działkę zajęło im kilka minut. A im bliżej byli tym bardziej byli podnieceni. Ojciec wiedział, że Gosia długo nie zapomni tego wieczoru, głównie przez to, że będzie ją posuwał w jej wąską dupę za czym niestety zbytnio nie przepadała. Zanim weszli do domku rozejrzeli się jeszcze po sąsiednich działkach czy są na nich sąsiedzi, ale wydawało się, że raczej nikogo w koło nie ma. Gdzieś w oddali słychać było tylko ściszone głosy jakichś ludzi. Ojciec ucieszył się a Gosia odetchnęła z ulgą nie chcąc by któryś z najbliższych sąsiadów słyszał ją jak jęczy podczas seksu.
- Zdaje się, że nikogo nie ma….. – odparła z wyraźną ulgą w głosie.
- To chyba dobrze, prawda? – rzekł tata po czym przyciągnął córkę do siebie wkładając ręce pod spódniczkę i łapiąc w nie jej jędrniutkie pośladki. – Nikt nie zobaczy więc, jak pieszczę pupcię mojej kochanej córeczki…..
- Wolałabym jednak, żeby robił to tata w środku….. – odparła nieco speszona Gosia.
- Boisz się, że ktoś zobaczy jak pieści cię tatuś…..
- Wolę nie kusić losu…..
- Dobrze więc….. – odparł ojciec zabierając ręce z jej pośladków. Otworzył drzwi i puścił córkę przodem. Gdy wszedł za nią zamknął drzwi nie wiedząc, że zza domku obok wyszedł ...