-
Jagódka w jagódkach
Data: 10.08.2021, Kategorie: Podglądanie Fetysz Humor, Autor: Jagoodka
... różem i czerwienią dziurki. Na kilku zdjęciach utrwaliłem moją pracę. Tak mnie to podnieciło, że musiałem włożyć w Nią palce. Poruszałem nimi trochę rozkoszując się wewnętrznym ciepłem i delikatnością. Opanowałem się i wróciłem do zdjęć. Teraz przyszła kolej na przyozdobienie z igieł jodłowych. Przecież nie każde zdjęcie ma być słodkie. Następnie poszły w ruch jagody. Rozłożyłem jej wargi i ułożyłem kilka granatowych kuleczek jak w otwartym strączku groszku. No przecież mówię do Niej Jagódka, no nie? I znów nie dałem rady. Delikatnie językiem wydobyłem wszystkie jagódki z Jej warg. Były bardzo wilgotne. Jagódka przeciągała się, wiła podniecona. Do następnych ujęć posłużyło mi kilka zielonych listków. Grzecznie leżała i pozwalała mi się bawić. Listki, płatki kwiatów i inne rekwizyty idealnie przylegały do mokrej dziurki. W końcu sięgnąłem po liście pokrzywy. Już chciałem je na niej położyć, jednak zawahałem się i zmieniłem zdanie. Nie miałem odwagi zaproponować tak ostrej gry. Zostały mi listki ostu. Przepięknie komponowały się ostre, drobne igły z delikatnością dziurki. Syknęła kilka razy, co mnie dodatkowo podnieciło, jednak pozwoliła dokończyć sesję. Odłożyłem aparat. Leżałem nadal z twarzą między jej nogami, tylko przysunąłem się bliżej, by sięgać językiem do dziurki. Bawiłem się muskając ją, delikatnie dmuchając, dotykając nosem. Kilka razy wkładałem palce i podprowadzałem Ją, by znów drażnić się i zwalniać. Gdy była dość blisko przypuściłem generalny szturm. Palce poruszały się w środku badając detale, językiem atakowałem od zewnątrz. Głośno wybuchnęła. Wiatr porwał Jej okrzyk. Nie było echa czterech ścian. Był niczym nieskrępowany głos rozchodzący się szeroko po polu wokół. Jeszcze przez chwilę czułem palcami Jej ruchy wewnątrz. Jak ja lubię doprowadzać do orgazmu moją Jagódkę!