Przypadek Michała cz.XII
Data: 12.08.2021,
Kategorie:
Hardcore,
Oral
Brutalny sex
Autor: Iks
... natarcie mojej dłoni. Z płomieniem w oczach, odepchnęła mnie i przyparła do wolnego fragment ściany.
- Moja kolej - wymruczała.
Ściągnęła za mnie rozpiętą koszulę, a potem zaczęła opuszczać się niżej, całując przy okazji mój tors, sutki i brzuch. Zaraz potem zostałem pozbawiony spodni i bielizny. Nastroszony kutas znalazł przytulne gniazdo w dłoniach Wiktorii. Pieszczony skrupulatnie i cierpliwie prężył się niczym drapieżnik przed decydującym atakiem. W tej grze nie był jednak stroną dominującą. Po chwili pochłonęły go czeluście ust mojej kochanki.
Zaparłem się mocniej nogami i pozwoliłem porwać się temu oralnemu szaleństwu. Głowa partnerki przesuwała się rytmiczne. Usta dziewczyny wspomagane przez dłonie stopniowały mi rozkosz. Przy takim zestawie pieszczot byłem całkiem bezbronny. Czułem, że nogi uginają się pode mną, ale zanim ostatecznie się poddały, moje trzewia wywróciły się na lewą stronę z przyjemności. Zamarłem stopiony ze ścianą, dociskając głowę kochanki do krocza. Nawet zbytnio się nie broniła przed nadciągającą burzą. Szczytowałem w ustach Wiktorii. Poluźniłem uchwyt dopiero, gdy zaczęła się krztusić. Nasienie ulało się z jej przepełnionych ust, chociaż większość soku miłości spłynęła kochance do gardła.
Opanowało mnie błogie rozleniwienie. Spełnienie dało mnóstwo rozkoszy. Pomimo tego uczucia zadowolenia, nie poczułem nawet przez chwilę, że to mi wystarczy. Wika z premedytacją doprowadziła mnie do szczytu, licząc zapewne na to, że kolejna runda ...
... dzięki temu wstępowi będzie trwać dłużej.
Ocierając wierzchem dłoni twarz wokół ust z satysfakcją obserwowała mój odlot. Wiedziałem, że za jej miną kryje się również niecierpliwe wyczekiwanie.
Przełamując upojną niemoc, związaną z oralną zabawą, zarządziłem rozpoczęcie następnej rundy igraszek.
- Dość tej gimnastyki! Chodźmy tam, gdzie miękko i dokończmy zabawę w cywilizowany sposób.
Napalona blogerka nie miała nic przeciwko. Poprowadziła mnie do swojego pokoju, po drodze pozbywając się górnej części ubioru. Nadzy dopadliśmy łóżka, szybko przechodząc do rzeczy. Wiktoria poddała się moim pocałunkom i pieszczotom, a ja starałem się nie omijać żadnego fragmentu ciała partnerki. Drżała, głośnym westchnięciem kwitując wędrówkę mojego języka wokół ciemnych brodawek i małych, nabrzmiałych sutków, a także w ozdobionym kolczykiem pępku. Cierpliwie i wytrwale urabiałem jej szczupłe ciało, chłonąc kształt piersi, bioder i płaskiego brzucha. Gdy uznałem, że dość poświęciłem im uwagi skupiłem się na pokrytym mchem łonowych włosków łonie. W nozdrzach poczułem intymny zapach kochanki. Pocierając wargami po szorstkim zaroście, odnalazłem palcem mokre gniazdo. Z początku bardziej drażniłem się z Wiką, dawkując intensywność jego pieszczoty.
- Nie bądź taki - jęknęła z wyrzutem.
Postanowiłem być jednak przekorny. Obróciłem kochankę na brzuch i skupiłem się na jej pośladkach. Językiem przesuwałem po bladej skórze, ochoczo schodząc w ukrytą między nimi dolinę. Wprawdzie kochanka ...