1. Obiad z deserem


    Data: 14.08.2021, Kategorie: Pierwszy raz Sex grupowy Autor: marecki00

    Kiedyś siedziałem sobie z kumplem przy piwie w barze, jak to zwykle bywa po ciężkiej pracy. Jakoś tak po kilku browarach temat zjechał na nasze „połówki”, nasze żony. Trochę zbaraniałem, gdy Wojtek przyznał mi się, że często myśli o mojej Marcie i że nie są to myśli wyłącznie grzeczne. Kurdę, mój koleś fantazjował o mojej żonie! Nie wiedziałem czy dać mu w pysk czy cieszyć się, że moje kochanie wzbudza pożądanie innych facetów… Rozmowa zeszła na inne tory, rozmyła się w gąszczu innych spraw, jakie pijacko roztrząsaliśmy tego wieczoru.
    
    Minęły może ze dwa miesiące od tego spotkania, zdążyłem zapomnieć o wyznaniu Wojtka, gdy zobaczyłem w necie filmik jak jeden facet przygląda się zabawom swojej żony z obcym kolesiem. Penis stwardniał mi niesamowicie. Co było w tym takiego rajcującego? Ta uporczywa myśl i podniecenie, jakie temu towarzyszyło prześladowało mnie kilka dni. Nie mogłem myśleć o niczym innym, tylko o tym ciekawym trójkącie. Postanowiłem coś z tym zrobić, postawiłem zatem wszystko na jedną kartę. Zadzwoniłem do Wojtka – nie krył zdziwienia moim pomysłem i planem. Miałem tego dnia wolne, Marta miała wrócić z pracy jak zawsze koło 15.00. Wojtek rozebrał się i schował do naszej szafy. Dobre, nie? Trzymałem gołego faceta w szafie naszej sypialni! Temat na głupawą komedyjkę. Mi jednak do śmiechu nie było – serce waliło mi jak młot. Nagle dzwonek do drzwi , przyszło moje kochanie. Weszła do przedpokoju, gdzie dopadłem ją ja – jej napalony mąż. Było to dla nas normalne, ...
    ... że uprawialiśmy szybki numerek „na powitanie”.
    
    Zacząłem całować Martę, dotykać jej szyi, lizać ją tak jak uwielbiała. Przez bluzkę dotykałem jej cudownych piersi i coraz bardziej twardniejących sutków. Zdarłem z niej bluzeczkę jak dziki zwierzak. Zaciągnąłem żonę do sypialni i akcja przeniosła się na łóżko. Ściągnąłem jej biustonosz i spodnie, ukradkiem zerkając na szafę, w której krył się Wojtek. Serce jeszcze mocniej mi zabiło! Przez delikatnie uchylone drzwi zobaczyłem onanizującego się kumpla. Starałem się tak dobierać do Marty, by ta cały czas była plecami do szafy. Ściągnięte spodnie odsłoniły jędrną pupę i seksowne stringi. Mogłem wyobrazić sobie jak czuł się Wojtek, przez szparę w szafie oglądający całą akcję.
    
    Tymczasem Marta dobrała się do moich spodni i języczkiem pieściła mojego twardego kutasa, ledwo mogłem się powstrzymać by nie spuścić jej się do ust tak szybko. Pod poduszką namacałem ręką nasze ulubione gadżety – kajdanki z różowym futerkiem i dużą chustę.
    
    Pilnując by moja żona cały czas była odwrócona plecami do szafy założyłem jej kajdanki na splecione z tyłu ręce. Głowę oparła na poduszce a podniecający tyłeczek wypięła do góry. Chustą szybko zawiązałem Marcie oczy. Była skuta kajdankami i nic nie widziała. By zagłuszyć coraz dziwniejsze dźwięki dochodzące z szafy włączyłem nastrojową muzyczkę z odtwarzacza. Ściągnąłem żonie majteczki i kiwnąłem w stronę Wojtka. Nigdy bym nie przypuszczał, że tak mnie podnieci widok wyłaniającego się z szafy gołego ...
«12»