Niespodziewany Awans, cz. 3: Nieznajoma Barbara...
Data: 14.08.2021,
Kategorie:
Hardcore,
Dojrzałe
Autor: conradomoreno69420
... kiedy doszła, nie przestawałem się poruszać, chciałem też poczuć przyjemność z naszego występku. Poruszałem swoimi biodrami przez niecałe pięć kolejnych minut, gdy nagle poczułem pulsowanie w jądrach. W końcu, jęknąłem i poczułem jak ciepła sperma wytryskuje z mojego penisa i ląduje w jej cipie, wylewając się z niej. Wyszedłem z niej i podszedłem bliżej niej, by ochrzcić jej wielkie piersi, uważając by nie ubrudzić jej eleganckiej sukni.
Uśmiechnęła się i wsmarowała moje lepkie nasienie w swoje cycki.
“Ten samochód ma naprawdę wytrzymałą maskę…”, powiedziała, dysząc.
“Czyli…”, odpowiedziałem. “Zdołałem panią przekonać?”
“Hmm… Chciałabym przetestować jeszcze tylne siedzenie”, powiedziała z diabelskim uśmiechem.
Pomogłem Barbarze zejść z maski i skierowaliśmy się w stronę tylnych drzwi samochodu. Otworzyłem drzwiczki i przepuściłem ją, jak na dżentelmena przystało. Mój penis znów był w pełni sprawny i Barbara znowu go lizała, tym razem również liżąc i ssąc moje jądra. Potem ustawiła swoje obie nogi po obu stronach moich ud i dosiadła mojego członka. Po chwili zaczęła się poruszać w górę i w dół, z każdym ruchem przyspieszając tempo. Trzymałem ją za duże biodra, podczas gdy ona podskakiwała, a razem z nią jej duże piersi. Skakał przez kilka minut, aż doszła do momentu bez odwrotu.
“O Boże!”, krzyczała, gdy dostała orgazmu. “Nie przestawaj! Nie przestawaj! Aaa!”
Mimo jej orgazmu, wciąż się poruszała. Ja także zacząłem poruszać swoimi biodrami, sprawiając, ...
... że mój penis penetrował ją jeszcze głębiej. Czułem jak mojego penisa obmywają jej soki połączone z moją spermą sprzed kilku minut.
Długo to nie potrwało, bo niedługo po jej orgazmie poczułem jak to mnie zaczyna dosięgać.
“O Jezu, zaraz dojdę!”, wyjęczałem.
“Zrób to tak samo jak wcześniej. Zapełnij moją cipkę swoją ciepłą spermą.”.
“O Boże!”, wykrzyczałem, gdy d**gi raz wytrysnąłem do środka jej cipki. Ostatni raz pchnąłem biodrami i oparłem się plecami o oparcie fotela.
Barbara na mnie opadła i oboje próbowaliśmy doprowadzić się do porządku. Opanowaliśmy własne oddechy i wyszliśmy z samochodu. Barbara założyła z powrotem biustonosz, a majteczki podarowała mnie (“Taki mały prezent ode mnie…”, powiedziała, puszczając do mnie oko) i poprawiła swoją sukienkę, która była lekko pogięta. Ja z kolei podciągnąłem bokserki i spodnie i zapiąłem pasek. Kobieta przeczesała jeszcze dłonią włosy, próbując doprowadzić je do porządku, ale efekt nie był taki sam jak przedtem.
Barbara wsiadła znowu za kierownicę i skierowałem ją z powrotem do salonu samochodowego, zanim Dana wyśle za nami ekipę poszukiwawczą.
Dojechaliśmy tam w niecałe piętnaście minut. Będąc z powrotem pod dachem salonu, zrobiłem coś, czego nie udało się zrobić nikomu - sprzedałem samochód naszej najwybredniejszej klientce, Barbarze. A tym samochodem był ten, w którym niecałe pół godziny temu uprawialiśmy seks. Nikt nie wiedział jak zdołałem ją przekonać, wolałem zostawić to dla siebie.
Nie dość, że ...