Maturzystka - 25.
Data: 15.08.2021,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Tomnick
... Alicja poruszyła się, cicho jęczy. Parę dziewczyn westchnęło z ulgą. Ewa też wygląda na spokojniejszą, jednak nie jest zadowolona
– To dzisiaj już się nią nie pobawimy... – klepie się w kolana. – Brawo „Mała”! – wszystkie słyszą ironię w jej głosie. – Widzisz? Po twoim machaniu nogami taki będzie z niej pożytek jak z dmuchanej lalki!
Kamila patrzy na Ewę, ale przezornie milczy. Chyba liczyła na słowa uznania, a nie krytyki.
– Jedną lalkę już mamy. I często jest dmuchana – rzuca Bogusia.
Wszystkie zrozumiały aluzję, więc wszystkie głośno chichoczą. Żart dotyczący Jessiki rozładowuje napięcie. Tylko „Lalka” nie wydaje się zadowolona, ale jej samopoczuciem nikt się nie przejmuje. Siedzi na ławce. Jak zwykle przyjęła wyniosłą pozę i czeka na swoją kolej.
Kamila klepie Alę po twarzy, szczypie w biust. Paulina rozkuwa jej ręce i chowa kajdanki. W końcu dziewczyna reaguje drgawkami na uszczypnięcia. Kama rzuca ręcznik na jej głowę i wraca na ławkę.
Paula chwyta dzisiejszą ofiarę za włosy, z kolei Wanda wyciąga z jej stanika pierś i obie brutalnie ciągną. Wśród chichotu obserwatorek jęcząca z bólu, rozpaczliwie poruszająca się na czworakach Ala zostaje zaciągnięta w róg szatni. Ręcznik spada na jej twarz. Kuli się i płacze z bólu. Dziewczyny wracają na swoje miejsce. Nikt się już nie interesuje ‘zepsutą’ atrakcją.
*
Kiedy dziewczyny skończyły z Alicją, Ewa wyciąga na środek szatni Jessicę.
– Znowu jebanie uległej cipy? – myślę z niechęcią, patrząc na ...
... wiotką sylwetkę wyniosłej klasowej piękności. – Przecież na jednym spotkaniu nie powtarza się tego samego scenariusza – przypominam sobie.
– Nasza urocza koleżanka ma dla was niespodziankę – zaczyna „Szefowa”. Rozgląda się, wszystkie siedzą już ubrane. Koncentrują się na mówczyni.
– Czyli jednak jakaś odmiana – jestem zaskoczona.
Tylko skulona w rogu Ala nie rusza się. Nadal zamroczona nie ma siły na kompletowanie swoich rzeczy. Jedna pierś nadal wystaje ze stanika. Jessi stoi na środku szatni ze sztucznym uśmiechem. Dla niej najważniejsze jest to, że uwaga wszystkich koncentruje się właśnie na niej. Jakim kosztem? To odrębny temat, ale widać dla niej nie ma to aż takiego znaczenia.
– Ekshibicjonistka – mruczę pod nosem. Nie jest to komplement.
– Jess, ściągaj majtki – rzuca Ewa.
Dziewczyna potakuje, kiwając głową i zdejmuje stringi.
– No, spódniczkę też! – Paula pilnuje „Lalki”.
Nieco później Jessica stoi na środku w białej bluzce i skórzanej, niebieskiej kamizelce oraz niebieskich botkach. Mają wycięty przód i na całej długości stopy aż po krawędź nad kostką łączone są wąskimi rzemykami w tym samym kolorze. Stopa wygląda w nich bardzo seksownie. Dziewczyna przezornie szerzej rozstawia nogi.
– Wejdź na ławeczkę – poleca Ewa.
*
– Dziewczyny! Oto nowe osiągnięcie naszej „Lalki”! – po tych słowach „Szefowa” milknie, a trzymany w ręku kolczyk, duże koło z kulką, sprawnie wkłada w wargę sromową Jessiki i ciągnie ją w bok.
Na twarz Jess pojawia się ...