Sanatorium cz. 4 Niespodzianka. - Opowiadania Erotyczne

Sanatorium cz. 4 Niespodzianka.

... zbliżam się pomału do ud. Całuję ich wnętrze i docieram do miejsca gdzie skóra lekko ciemnieje. Liżę tuż obok warg ale ich nie dotykam, przesuwam językiem po skórze pomiędzy szparą a odbytem i to samo robię po d**giej stronie. Drażnię się tak chwilę omijając wrażliwsze miejsca. Danuta wierci się niecierpliwie licząc na to, że poczuje mój język na cipie, która robi się coraz bardziej mokra. Słyszę jej głos.

-Chcę cię poczuć! Zobacz jak mnie rozpaliłeś! Wyliż mnie !

Delikatnie muskam językiem wystające fałdy wrażliwej skóry. Danka całą podskakuje. Powtarzam delikatne liźnięcia kilka razy aż w końcu mocno wpijam się ustami w jej wargi. Danuta jęczy a ja zaczynam penetrować językiem jej dziurę. Jest słono gorzka i mocno pachnie pizdą. Wsuwam język najgłębiej jak potrafię i wylizuję ją dokładnie słuchając jęków rozkoszy. Moja twarz jest mokra od jej soku. Czuję zgrubienie jej łechtaczki, ssę ją tak jakbym ssał sutek. W tym momencie słyszę, że drzwi wejściowe otwierają się pomału. Zgodnie z tym jak się umówiliśmy, po wiadomości ode mnie wchodzi barman Janek. Rozbiera się po cichu podczas gdy ja ciągle dogadzam Dance. Odrywam się od jej cipy. Puszczam oko do Janka i mówię.

-pomasuj się sama suko. Jej palec bezbłędnie trafia na najwrażliwsze miejsce.

Przez chwilę liżę jej kakaowe oczko i próbuje wsunąć język. Nie idzie tak łatwo jak sztywnym palcem ale udaje mi się nieco rozepchać zwieracz i wepchnąć język głąbiej. Wstaję a moje miejsce zajmuje Janek. Od razu puszcza ...

... język w ruch, a ja kładę się obok Danki i wsuwam swój w jej otwarte usta. Danka próbuje się szarpnąć bo nagle zdaje sobie sprawę, że jest nas dwóch. Janek przytrzymuję rękoma jej uda a usta dociska do cipy, ja przytrzymuję jej głowę swoim pocałunkiem częstując ją sporą porcją śliny. i dłonią na jej piersi.

-To niespodzianka dla ciebie moja kurewko.

Dzięki zawiązanym oczom Danka nie wie kto jest tym d**gim. Czuje tylko dwa języki penetrujące jej usta i cipę.

Nie trwa to długo bo Janek wstaje i przystawia do jej cipy chuja. Muszę przyznać, ze robi wrażenie. Jest ogolony i wyjątkowo długi. Przez chwilę wodzi nim po wargach Danki i pomału zaczyna wsuwać. Łapię ustami sterczący sutek słuchając jęku Danki.

-Oooooo taaaak! Suka jęczy z rozkoszy.

Podstawiam jej mojego kutasa do ust. Obejmuje jego główkę i zaczyna łapczywie ssać tak, że zapadają się jej policzki. Janek zaczyna posuwać Dankę. Jej ciało porusza się w rytm pchnięć. Fale uderzeń przesuwają się po brzuchu i powodują falowanie miękkich cyców. Głębiej wpycham kutasa w i rucham sukę w usta czując jak ociera się o jej podniebienie. Daję znak, że czas na zmianę. Teraz ja wsadzam w rozepchaną cipę kutasa, Janek wsuwa swojego w usta ale nie daje rady dopchać do końca. Wyjmuje drąg i podaje jej do ust długi wiszący worek z jajami. Danka Wysuwa język i liże go od dołu.

-Weź go do ryja dziwko i ssij! Rozkazuję.

Danka posłusznie obejmuje worek ustami i łapczywie zaczyna go ssać. Muszę chwilę uspokoić kutasa więc ...