Gorace wakacje
Data: 28.08.2021,
Kategorie:
Bi
Autor: Louis Cypher
Urlop w Egipcie, to jedno z najlepszych, rodzinnych rozwiązań. Turystyczne hotele-enklawy wyposażono we wszystko co jest niezbędne dzieciakom i ich rodzicom. Zwłaszcza w wersji all inculisive, za dnia można spędzać czas na basenach i zjeżdżalniach, wieczorem cieszyć się urokiem darmowych drinków i kompanią, współurlopowiczów.
Wykupiliśmy zatem rodzinnie 2 tyg. w Hurghada Marriott Beach Resort i polecieliśmy na zasłużone wakacje z żoną i dwójką naszych dzieci. Dni w takim hotelu upływają raczej monotonnie, od basenu do zjeżdżalni, żarcie, drineczek, lody, żarcie i tak w kółko. Wieczorami jakaś integracja, czasem się trafi, że z kimś sensownym, częściej z jakimiś pajacami wkurzającymi od początku do końca. Naturalnie, że lubię sobie oglądać kobiety, które wylegują się nad basenami lub na plaży. Czasem jest na czym oko zawiesić. Ale niestety większość to tłuste, zapuszczone larwy, których by się kijem nie tknęło, a obok nich brzuchaci, włochaci tatuśkowie. Klasyczny obraz międzynarodowego Janusza.
Tym razem parę mamusiek było takich, że można było popatrzeć i pomarzyć. Ale od popatrzenia, do czegokolwiek innego droga daleka, zwłaszcza, że moja żona Agata zbytnio się nie oddala i zwraca uwagę na co zerkam.
Ale drugiego dnia urlopu już dzwonili do mnie z biura. „Stary sorry, potrzeba jest pilna, podeślij proszę ASAP”. Jak zawsze. Zostawiłem rodzinkę nad basenem i polazłem robić do pokoju. Mieliśmy rodzinny apartament na 4 piętrze, nieco w rogu budynku. Wychodząc na ...
... balkon widziało się plażę i morze, a po prawej stronie kolejne skrzydło kompleksu, otaczające basen w dole.
Było tuż przed południem, usiadłem do biurka z komputerem i zacząłem szybką robótkę. Przez otwarty balkon dolatywał szum morza, wrzask mew, dzieciaków na basenie i plaży, zgiełk hotelowy. Nagle wyłowiłem uchem coś jeszcze. Miarowe jęki nie były mi obce. Wyszedłem na balkon i spojrzałem po oknach budynku z prawej. Bingo! Piętro niżej, w samym rogu, przez otwarte okno balkonowe widziałem hotelowe łóżko. Na nim dobrze zbudowany koleś posuwał od tyłu babkę. Oboje nadzy byli doskonale widoczni z mojego miejsca. On trochę typ z siłki, ona dobrze zrobiona MILF. Cofnąłem się do pokoju i zacząłem obserwację. Facet trzymał ją za biodra i pompował aż miło. Panna miarowo jęczała, podnosząc czasem głowę z długim, tlenionym warkoczem. Chyba rżnęli się już chwilę, bo plecy mu lśniły od potu. W pewnej chwili kobieta położyła się i obróciła na plecy, prezentując spore, chyba robione cycki i trójkącik przystrzyżony nad szparką. Ściągnęła mu głowę między nogi, więc wypiął tyłek i lizał ją z zapałem. Ale pomiędzy jego pośladkami zauważyłem solidne, różowe kółko. Koleś jak nic miał wsadzonego buttpluga, albo coś w tym guście. Chuj mi już dawno stanął, więc tylko ściągnąłem spodenki i gacie i masowałem sobie pałkę pod to widowisko.
Musiała być blisko, bo dobiegło mnie przeciągłe jęczenie, gdy wypchnęła w górę biodra trzymając go za głowę. Gdy opadła na łóżko po orgazmie facet wspiął się na ...