-
Jestem z Toba w parze
Data: 31.08.2021, Kategorie: Brutalny sex Autor: Anna
Może was zastanawiać tytuł, faktycznie jest on inny od poprzednich moich przygód. Jednakże ten moment w życiu albo inaczej od tego momentu gdy zaczęłam studiować zmieniło się coś we mnie. Jedni stwierdzą że na gorzej a inni że na lepiej. Studia pomimo nawału nauki były okresem w którym poznałam wielu mężczyzn. Nie nie ze wszystkimi spałam, nie postradałam zmysłów, jednak stałam się bardziej kobieca i wiedziałam co mogę osiągnąć jak użyję swoich atutów.Pierwszy miesiąc na studiach, ciężko było, ledwie zaczął się rok akademicki a my już za dwa tygodnie laboratoria i kolosy. Kierunek farmacja nie jest łatwym kierunkiem, dużo chemii i wiedzy o człowieku. Jednak co się nie robi by mieć dobry zawód. Mieliśmy jako grupa spotkanie jednak w grupie większość dziewczyn. Co prawda było 5 chłopaków jednak czterech z nich było zajętych i tylko jeden był wolny. Na początku myślałam że to gej, blondyn o niebieskich oczach, wysoki i szczupły, ubrany bardzo schludnie, a jak podchodziło się do niego to się zaraz czerwienił. Miał na imię Robert, bardzo dobrze się uczył, wręcz był najlepszy z grupy. Jednak nikt nie zwracał na niego uwagi, nawet mówiłyśmy między sobą że z nim jest coś nie tak. Tak jak pisałam zaczęliśmy z grubej rury i docentka zadała nam referat. Podzieliła nas według swoich upodobań i tak się stało że byłam z Robertem. Z jednej strony się cieszyłam bo wiedziałam że wiedzę to on ma ale martwiło mnie to jak się z nim dogadam. Po laboratoriach wyszliśmy wszyscy prędko a Robert ...
... dogonił mnie i popykał mnie po ramieniu i powiedział- Jestem z Tobą w parze.- To dobrze - powiedziałam trochę chamsko ale gdy zauważyłam jaki jest czerwony z zawstydzenia od razu zmieniłam ton - słuchaj spieszysz się?- Nie nie a czemu pytasz? - zapytał trochę zaniepokojony co chcę mu zaproponować- No musimy się umówić jak to mamy zrobić i napisać.Usiedliśmy więc, omówiliśmy wszystko i doszliśmy do wniosku że pojedziemy do biblioteki po książki. Wsiedliśmy w tramwaj i pojechaliśmy. W drodze Robert się otworzył przede mną, opowiedział mi że jego nieśmiałość wzięła się stąd, że jego ostania dziewczyna powiedziała że jest słaby w łóżku. Od tamtej pory stwierdził że naukę stawia na pierwszym miejscu. Nawet zaczął żartować a gdy załatwiliśmy bibliotekę zaproponował mi kawę. Zgodziłam się. Ten dzień upłynął mi bardzo miło w jego towarzystwie. Umówiliśmy się że w sobotę przyjadę do niego aby napisać pracę. Mieszkał co prawda na drugim końcu miasta ale czułam że warto się poświęcić. Byłam wtedy po niezbyt fajnych przygodach w sexie i nawet nie pomyślałam że coś się między mną a Robertem wydarzy.W sobotę ubrałam się zabrałam książki i materiały i pojechałam do Roberta. Mieszkał w bloku z kolegą który studiował ale co innego niż my. Gdy weszłam do mieszkania Robert przywitał mnie całusem w policzek, ubrany był w dres i w t shirt. Kiedy mnie pocałował obudził się we mnie zew. Spojrzałam wtedy na niego jak na faceta. Praca szła nam dobrze śmialiśmy się jednak zeszło nam bardzo długo.- Muszę ...