O współlokatorce z czasu studiów :)
Data: 07.09.2021,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Sex grupowy
Autor: sasanka1988
... było takie, że zaraz się zlał we mnie a ja czerwona niczym burak schowałam buzię w poduszkę. I znowu, ona reakcja na zasadzie "dzień jak codzień", ja zawstydzona szybko czmycham do ubikacji, z dłonią na rozjechanym tyłku aby nie pociekło a chłopak równie czerwony jak ja szybko się ewakuuje.
Dwa dni nie mogłam jej spojrzeć w twarz. Aż do soboty, kiedy to niezależnie od siebie trafiłyśmy na tą samą dyskotekę. Oczywiście nie była bym sobą, nie trafiając na szybkie rżnięcie do ubikacji. Od razu w uszy mi się rzuciło, że w kabinie obok też się ktoś zabawia. Sam sex był dość szybki ale satysfakcjonujący. Zakończony połykiem. Opuszczając kabinę spotkałam się z parką z kabiny obok. Okazała się nią Malwina. I po śladach na ustach (sama później potwierdziła), widziałam że też łykała. I tego wieczoru szczerze porozmawiałyśmy. Sama się określiła nimfomanką i ekshibicjonistką. Przyznałam jej, że chyba też mam od jakiegoś czasu mały problem z rozkładaniem nóg :) opowiedziałam jej o swoich nielicznych ekscesach podczas wakacji. Szczerze była pod wrażeniem. Ona o Swoich wybrykach. Regularne dawanie dupy komu się tylko da nawinąć od ukończenia 14 lat jak tylko zaczęła wyglądać "dojrzale". Opowiedziała o moich poprzedniczkach, żadna nie wytrzymała z nią dłużej niż miesiąc. I że ma cichą nadzieję, że wytrzymam z nią dłużej. I wytrzymałam. Dwa lata, do skończenie przez nią studiów. A co robi teraz?? Pracuje, ma męża i dwie córki. Mężowi współczuję, jest regularnie przez nią zdradzany. I jest ...
... całkiem prawdopodobne, że nie jest ojcem żadnej córki. Na szczęście dla Mallwiny obie dziewczynki są podobne do niej więc mąż nie ma żadnych podejrzeń. Naprawdę szkoda go, fajny koleś tylko trochę takie "ciepłe kluchy" :) ale jak mówi Malwina, w łóżku demon. Może kiedyś go sprawdzę :)
Wracając do Naszych "s-ekscesów" od tej pory wszystko się zmieniło. Już niczym dziwnym nie było, że wracam a tam widzę Malwinę przyjmującą "polewę" na twarz czy śpiącą rozwalona jak suka w legowisku, nagusieńka ze spermą wyciekającą z cipy czy dupy. Moi partnerzy, jako że celowałam najczęściej w nieco starszych, mieli w zwyczaju szybko się ewakuować do Swoich domów i rodzin.
Czymś normalnym stały się dni i noce, że obie jednocześnie się "chędożyłyśmy" :)
Pierwszy wspólny trójkąt miał miejsce jakieś pół roku później w okolicy wielkanocy. Ja znalazłam kolesia, w Swoim typie, pod 40, dobrze zbudowany, spory kutas. Oczywiście trójkąt nie był zaplanowany. Byliśmy sami, w trakcie weszła Malwina. Nieco go speszyła ale szybko wyjaśniłam, że nie będziemy jej przeszkadzać, że często nam się to zdarza. On zażartował, że mogła by się przyłączyć. Ona potraktowała to na poważnie. A ja, no cóż, miałam to w dupie. Jego też zresztą :) Tej nocy nas pierdolił na zmianę, we wszystkie cztery otwory. Za każdym razem kończąc w czyichś ustach.
Kilka dni później po tej nocy udało mi się ją zaszokować. Przyłapała mnie w łóżku z dziewczyną. Jak się okazało, jej znajomą z grupy. Poznałyśmy się w barze, szybko ...