1. Skarpetki Daniela cz. 3


    Data: 12.09.2021, Kategorie: Fetysz Autor: Czarne skarpetki

    ... moczem.
    
    -Specjalnie nie wylewałem z siebie wszystkiego, bo przypuszczam, że jeszcze będziesz karany... - zaśmiał się Daniel. Na co czekasz? Pij! - dodał po chwili.
    
    Wziąłem buta w rękę i już chciałem wypić, gdy nagle się zawahałem. Poczułem ciepło bijące od moczu Daniela i jego zapach. Co ja robię? - pomyślałem.
    
    -Pij to, bo inaczej zaraz wykopie cię z tej przebieralni i wszyscy zobaczą cię nagiego! - powiedział mój pan.
    
    Wiedziałem, że on nie żartuje, więc postanowiłem szybko to zrobić. Otworzyłem usta, przystawiłem do nich buta i przechyliłem, tak że ciepłe siki Daniela znalazły się w moich ustach. Prawie zwymiotowałem po ich przełknięciu, ale jakoś to powstrzymałem.
    
    -No pięknie sobie poradziłeś. To teraz zdejmij mi te skarpety i zabierz się za same stopy. Jedną możesz założyć na kutasa.
    
    Uradowany pozwoleniem wsadziłem swojego penisa do skarpety Daniela. Zaraz potem posłusznie zacząłem lizać stopy pana. Ssałem dokładnie każdy paluszek. Ale mu było dobrze. W jego oczach aż się świeciło.
    
    -Pamiętaj, że dopóki ci nie pozwolę, nie możesz dojść w mojej skarpetce, zrozumiano?
    
    -Oczywiście, panie.
    
    Dalej lizałem stopy Danielowi. Było na nich pełno czarnych paprochów. Wszystkie ostatecznie udało mi się zlizać.
    
    -Psie, zaraz dojdę! Podaj mi swojego buta! - Usłyszałem rozkaz.
    
    Szybko dałem Danielowi swojego już obsikanego przez niego buta. On szybko wsadził w niego kutasa i strzelił dużą dawką spermy do środka. Widząc jego katharsis sam niechcący ...
    ... wystrzeliłem nasieniem do jego skarpety.
    
    -Co zrobiłeś?! Chyba jasno powiedziałem, że masz czekać na pozwolenie? - zdenerwował się mój pan.
    
    -Ja... Przepraszam, nie mogłem się oprzeć i musiałem sobie ulżyć.
    
    -Będzie kara!
    
    Daniel zdjął buta z penisa i rozkazał mi otworzyć buzię. Zrobiłem to bojąc się trochę co on zaraz zrobi. Pan bez wahania wsadził mi swojego drąga do ust. Docisnął go do samego końca trzona, tak że miałem jego włosy jonowe praktycznie w nosie.
    
    -Połykaj kurwo! - usłyszałem.
    
    Stało się coś niewyobrażalnego, co mnie podnieciło. Daniel zaczął sikać wewnątrz moich ust. Mieszanka moczu i spermy zalewała moje gardło. Ledwo zdążyłem przełknąć wszystko. Byłem na maksa podniecony. Gdy skończył oddawać mocz we mnie, wyciągnąłem na chwilę z buzi jego pytona i po chwili łapczywie oblizałem, wysysając z niego resztki spermy i moczu.
    
    -Ooo widzę, że ci się to podoba, suko. - powiedział mój pan.
    
    -Tak! To było niesamowite! Dziękuję!
    
    -Dobrze, dobrze. To w przyszłości będziemy się podobnie bawić. Aaa i teraz zliż tą spermę z mojej skarpety!
    
    -Tak jest!
    
    Szybko zlizałem nasienie ze skarpetki. Daniel w tym czasie się ubrał i po wyczyszczeniu mogłem założyć mu ją na stopę.
    
    -Ty też się teraz ubierz. I masz tu swoje buty. Tego obspermionego nie czyść. Chcę zobaczyć jak go zakładasz i twoja noga zacznie chłonąć mój sok.
    
    Szybko się ubrałem i założyłem buty. Jakie to niesamowite poczuć taką wilgoć w swoim bucie.
    
    -Dobrze się dziś spisałeś, ale nie dam ci nagrody. ...