Londynska studentka
Data: 22.09.2021,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: liliana kabał
Studia w Londynie Przez kilka miesięcy walczyłam z rodzicami o możliwość dalszej nauki w Londynie.Przekonywałam ich,Sebastiana mojego chłopaka,były kłutnie,prośby,argumenty.Postawiłam na swoim,zdałam maturę jako jedna z najlepszych,zdałam egzamin z języka angielskiego w Warszawie.Dostałam dofinansowanie od "Jej Królewskiej Mości".Rodzice w końcu pogodzili się z faktem,że ich jedynaczka będzie studiowała za granicą.Przez internet znalazłan pokój,za rent płacili oczywiście staruszkowie.Gdy przyszedł czas poleciałam do "wolności" Już na miejscu okazało się z kim będę dzieliła dom w dzielnicy Londynu,Leyton.Rodzice powiedzieli by pewnie"o zgrozo"gdyż dwa pokoje zajmowali czarni Kameruńczycy,Kafi i Kabeya,trzeci pokój Chorwat Zoran,czwarty Rumunka Elena a piąty był mój.Jakoś to będzie, pomyślałam gdy poznałam współlokatorów.W sumie dość szybko zaprzyjażniłam się z Eleną,chłopaki też byli w porządku.Jak się póżniej okazało dziwne były te moje studia na Archtekturze Wnętrz.Zajęcia trzy rzy w tygodniu a czasem nawet nie.Często bez wykładów a z jakimiś wycieczkami po różnego rodzaju obiektach.W sumie cztery dni nie miałam nic do roboty,nudziłam się w pokoju,nie licząc częstych rozmów z rodzicami i Sebastianem na Skypie.Chłopaki i Elena gdzieś pracowali gdy nie było wykładów ja nie.To właśnie "całkowity luz"sprawił,że zaczełam wchodzić na różne portale w necie.Tam też znalazłam ogłoszenia typu"Zasponsoruję dziewczynę"...podniecałam się myślą o tego rodzaju "zabawie".Tym bardziej,że ...
... często wieczorami na Skypie gadaliśmy o naszych spotkaniach sam na sam,czasem rozbierałam się dla niego przed kamerką.Nie wytrzymałam tego napięcia i zwyczajnie odpowiedziałam na jedno z ogłoszeń."Zasponsoruję młodą dziewczyne w zamian za spotkania,wymagam dyskrecji i gwarantuję ją sam.Jestem w związku i nie chcę tego zmieniać.Chętne proszę o kontakt na email.Warto!!!" Odpisałam,jako chętna i dyskretna,młodziutka studentka.Odpowiedż przyszła jeszcze tego samego wieczora.Robert,tak się przedstawił,zapytał się ile bym chciała za spotkanie i poprosił bym wysłała mu moje zdjęcie.Wysłałam natychmiast zwrotnego emaila. "Hej Robert,nie mam pojęcia ile za spotkanie,Ty dałeś ogłoszenie więc wiesz ile możesz dać.Ja nie wiem,nigdy tego nie robiłam za wsparcie finansowe,nie wiem,przepraszam." Rob"Hej Lilka,słodziutko wyglądasz na zdjęciu.Moja propozycja to 70F za spotkanie.Ja zpłacę też za hotel,no chyba,że można u Ciebie bo u mnie raczej nie." "Hej Rob,dzięki za miłe słowa.70F jest OK.Może pierwszy raz spotkajmy się w hotelu a póżniej się zobaczy.Mam swój pokój ale też czworo współlokatorów więc trochę się krępuję,rozumiesz?.Cieszę się,że Ci się podobam i,że chcesz się spotkać.Ja mogę codziennie po godzinie 18 a we wtorki i weekend cały czas,więc Ty zdecyduj kiedy,gdzie i o jakiej godzinie.Muszę Ci jednak coś powiedzieć,nie uprawiam sexu analnego.Jeśli Ci to nie przeszkadza to ja jestem chętna na spotkanie,buziaczki" Rob"Hej Słodka,trochę szkoda,że bez analka bo wszyscy prawdziwi faceci to ...