Chasing rainbow I
Data: 15.10.2021,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Nocna Kochanka
Za oknem było szarawo, a pora była późna, padał śnieg, ale w pokoju na pierwszym piętrze paliło się światło. Na łóżku siedział chłopak bez koszulki i wtulona w niego dziewczyna, ubrana w jego koszulkę i dolną część bielizny.
- Tak ubrana podobasz mi się najbardziej - szepnął jej do ucha, delikatnie całując szyję tuż pod nim. Uśmiechnęła się lekko, wsuwając palce w jego włosy, podczas gdy on lekko gładził jej kolana. W pewnym momencie przechylił się do przodu, kładąc ją na plecach, a samemu układając się pomiędzy jej nogami na boku, kładąc policzek na jej brzuchu. Dłonią delikatnie głaskał udo, wpatrując się w swoją dłoń na jej skórze. Pocałował ją lekko tuż nad linią bielizny i przesunął się niżej, dotykając nosem wewnętrznej części uda, przesuwając dłoń na łydkę i kostkę. Zadrżała wyczuwalne, na co obrócił się na brzuch, zaglądając jej w oczy, dłońmi głaszcząc uda i całując jej brzuch raz za razem. Chwyciła jego jedną dłoń i położyła sobie na biodrze, a on zaczął je głaskać, zahaczając palcami o krawędź bielizny, co sprawiało, że zaczynała szybciej oddychać. Uśmiechnął się do niej, unosząc się i przyciągając ją do siebie za ręce, żeby gorąco ucałować jej usta, wsuwając obie dłonie pod koszulkę. Jedną ułożył płasko na brzuchu, drugą powoli sunął w górę po boku, pieszcząc jej skórę, aż obiema dłońmi dotarł do piersi, ledwie musnął je palcami i przesunął dłonie na plecy, przyciągając do siebie i mocno całując. Oddawała pocałunki z rozkoszą, zaciskając w dłoni garść jego ...
... włosów i drapiąc ramię zaczepnie. Potem odsunęła się i wyszeptała:
- Dlaczego tak dobrze Ci idzie?
- Przepraszam? - Uśmiechnął się do niej. - Sama mi powiedziałaś, że to nie jest powód do narzekania.
- Tak, masz rację - oparła się czołem o jego szczękę - I nadal tak uważam.
Zakradał się jedną dłonią do piersi, głaszcząc skórę i wracając z powrotem na plecy, aż w końcu zatoczył palcem kółko dookoła sutka i objął pierś dłonią, na co głęboko wciągnęła powietrze. Zajrzał jej w oczy i zobaczył lekkie zawstydzenie pomieszane z zadowoleniem. Powoli zaczął pocierać kciukiem jej sutek, drugą dłonią głaszcząc drugą pierś. Uśmiechnął się, czując, że jej sutki robią się twarde. Nachylił się i pocałował je przez materiał koszulki, na co ona westchnęła, głaszcząc i przeczesując jego włosy, dając upust zbierającym się emocjom.
Głaskał skórę na brzuchu, wędrując po żebrach, zataczając półokrąg pod piersiami, rozbudzając ją bardziej, drocząc się tak, by później jakby od niechcenia musnąć jeden sutek, który cały stwardniały tylko na to czekał. Bawił się dalej, omijając go, to bliżej to dalej, by w niespodziewanym momencie przesunąć po nim opuszką kciuka a potem skubnąć palcami, dołączyć drugą dłoń i ściskać obydwie piersi, trącając sutki kciukami. Tym wszystkim doprowadził ją to szaleńczo szybkich oddechów i westchnień, ogólnego wzrostu podniecenia. Sięgnął ustami do jej warg, całując namiętnie, wysuwając dłonie spod koszulki, przesuwając na uda i głaszcząc je lekko. Całowała go ...