1. Chasing rainbow I


    Data: 15.10.2021, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Nocna Kochanka

    ... tak, jakby nie chciała nigdy wypuścić jego ust, lekko rozchylając nogi pod wpływem jego dotyku.
    
    - Mam to potraktować jako zaproszenie? - Uśmiechnął się lekko.
    
    - Mhm - nie była w stanie wydobyć z siebie głosu, więc tylko przytaknęła, przygryzając wargę.
    
    - Skoro tak ładnie zapraszasz... - Dotknął wewnętrznej strony uda, głaszcząc ją całą dłonią, raz bliżej, raz dalej, aż dotykając powoli materiału i pocierając przez niego ciało, drugą dłoń kładąc na pośladku i lekko ściskając.
    
    Sapnęła mj w usta z powodu ściśnięcia, a potem pocałowała wolno, a dłonie gwałtownie i szybko przesunęłyby po jego skórze, by wrócić do rytmu. Czekała napięciu na dalsze ruch, czując pulsującą krew.
    
    Nachylił się do jej ucha, nadal dotykając ciała przez materiał, raz za razem muskając uda, drażniąc się lekko.
    
    - Jeśli sprawdzę, będzie wilgotno? - zapytał.
    
    - Nie było innej możliwości przy Twoich zabiegach - Oparła czoło na jegk ramieniu i je pocałowała.
    
    - Czyli nie mam sprawdzać?
    
    - Nie chcesz sprawdzać?
    
    - Ciebie zapytałem.
    
    - Ja... ja bym chciała, żebyś sam sprawdził - powiedziała szybko i cicho.
    
    - Słowo księżniczki jest dla mnie rozkazem - nieśpiesznie odsunął materiał na bok, przesuwając palcem wzdłuż warg, a potem pomiędzy nimi, wsuwając palec w wilgoć i ciepło.
    
    - Ach... - wyrwało jej się, odchyliła lekko głowę, a dłonie zsunęły się na jego pierś. Zaczął lekko pocierać łechtaczkę, drugą dłonią unosząc wysoko koszulkę, odsłaniając jej piersi. Jeden sutek chwycił w ...
    ... usta, po czym krótko przesunął po nim językiem i dmuchnął lekko, a wolnął dłoń zacisnął na jej piersi, pocierając i przyciskając sutek kciukiem. Zaczęła poruszać biodrami w rytm palca na łechtaczce, dając sobą zawładnąć podnieceniu, wzdychając raz za razem.
    
    Potarł łechtaczkę mocniej, kciukiem, palec wskazujący przesuwając dalej, do wejścia, lekko dociskając, pozornie zagłębiając, wodząc dookoła, drocząc się coraz bardziej.
    
    Jęknęła cicho na ten niespodziewany ruch, czując każde dociśnięcie i działanie. Pochyliła głowę w przód, łapiąc szybkie oddechy i coraz szybciej poruszając biodrami.
    
    - Następny ruch należy do Ciebie, kochanie - szepnął do niej. Spojrzała na niego nieprzytomnie, po czym ujęła jego twarz w dłoń po jednej stronie, zaczęła całować gorąco, kładąc dłoń na wierzchu jego leżącej między nogami i kierując palec wsunęła go w siebie, do końca, by zaraz wyjąć i znów włożyć i wyjąć, cały mokry, a potem unieść go i przesunąć nim po skórze pod piersią, kładąc na niej dłoń, by drażniła sutek. Każdemu ruchowi towarzyszył jęk lub westchnienie.
    
    Zacisnął dłonie na jej piersiach i wyszeptał, wpatrując się w nią z napięciem:
    
    - Chcę się z Tobą kochać.
    
    - Też tego chcę - odszepnęła. Pragnienie stało się już niemal nie do zniesienia, jego dłonie na rozgrzanych piersiach, twarde sutki, jej wnętrze, mokre i rozpalone, pulsujące i błagające jego palce o powrót...
    
    Zabrał ręce spod koszulki, obejmując ją i kładąc na plecach. Chwycił ją za biodra i przesunął na krawędź ...
«1234...»