Fantazja mojej Kochanej Żonki...
Data: 21.10.2021,
Kategorie:
Sex grupowy
Tabu,
Anal
Autor: NicolTrans
... sopelka, a potem taki szał, jakby ktoś wygłodniały, dobrał się do moich skarbów. Szalałam, wydaje mi się, że krzyczałam, oni z resztą też. W całym tym podnieceniu nie zauważyłam, kiedy poczułam w odbycie wibrujący przyrząd. Jeden z nich oznajmił mi , że teraz się zamienimy z maszyną i jak coś będzie nie tak , to mam dać znać pejczem.
Byłam tak podniecona, że czułam się jak manekin, który był ustawiany w różnych pozycjach, obracany, lizany, dymany do granic wytrzymałości. Co jakiś czułam jak zmieniają się miejscami. Jeździli po moim ciele, a ja chciałam więcej i więcej. Było mi tak dobrze, jak nigdy i pragnęłam aby to trwała i trwało. W pewnym momencie poczułam ,ze oba penisy wewnątrz mnie stają się twarde i wiedziałam, że zaraz eksplodują. Było to takie szalone, że żadne słowa nie opiszą tej ekstazy. Po chwili kiedy odwiązali mi oczy zobaczyłam i poczułam, że cała jestem w spermie ma ją na oczach twarzy i między nogami. Kiedy myślałam, że to koniec, „kelner” rozchylił mi nogi i zaczął lizać wszystko co ściekało mi ...
... miedzy nogi. „Kucharz” zajął się moimi tyłami, jego język krążył wokół mojej dziurki ,aż w końcu zanurzył się w nią. Znowu poczułam, ze szaleję i znowu rozkoszowałam się bezmyślnie tą chwilą. Nie wiem ile to trwało i ile orgazmów miałam, obudziły mnie promienie słońca i ten sam kelner zapraszający mnie na śniadanie.
Tym razem siedzieliśmy przy stole jak trójka kolegów, rozmawialiśmy o pogodzie, aktorach i swoich idolach z dzieciństwa . Po śniadaniu chłopaki się pożegnali. Mieszkanie było posprzątane i nic nie przypominało o tym co działo się tutaj poprzedniego dnia.
Punktualnie o 19 cała rodzinka zadzwoniła do drzwi. Mąż wchodził, rozglądając się niepewnie. Uściskał mnie mocno i zapytał czemu drżę. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że tak będzie długo i zawsze kiedy o tym pomyślę moje ciało samo da mi znak , ze pamięta o tych przyjemnościach. Wieczorem zapytał, się mnie jak było, a ja powiedziałam, że przekona się za dwa tygodnie. A ja, ja tylko żałowałam, ze Kaśka, na tym wieczorze panieńskim nie miała więcej fantazji...