Dwa razy zielony
Data: 31.10.2021,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: honeybuster
... aby się nie zdradzić. Dorota zaczyna od wielkich całusów przy wejściu do cipki, wślizguje przy tym języczek. Najgorsze za nami, Beata się nie zorientowała, cały czas oddycha ciężko, lekko pojękując. Powolutku odstępuję moje słodkie panie, tak aby lepiej widzieć całą zabawę z boku. Dorota liże bardzo namiętnie, chyba jest najbardziej podniecona z naszej trójki. Zaczyna zabawę na całego, widzę jak oblizuje górne warstwy pusi czyniąc Beatę jeszcze bardziej rozanieloną. Z piersi tej słodkiej małej dziewczyny wydobywają się coraz głośniejsze pomruki, które zlewają się z pojękiwaniem kiedy tylko czubek języczka Doroty zatoczy kilka kółek po łechtaczce.
Mówiłem Dorocie, żeby tego nie robiła, ale widać nie mogła się opanować w tej gorączce i sama zaczęła masować krocze Beatki także dłonią. Języczek szaleńczo liże i ssie łechtaczkę a paluszki kręcą się wokół wejścia do szparki. Oj, jak słodko to wygląda. W takim tempie Beata za minute dojdzie. Sam nie wytrzymuje i skradam się od tyłu do Doroty. Dotykam jej wypiętej jędrnej pupy. Soczki z cipki już całkowicie przemoczyły skromne majteczki, rozgrzana szparka wprost błaga o ulgę. Zsuwam stringi Doroty w dół, materiał przyklejony do fałdków zmoczonej szparki ciężko odchodzi. Uwalnia w końcu spragnioną pusię, krawędzie szparki same rozchylają się przed moimi oczyma. Nie powinienem, ale zdejmuje całkowicie majteczki Doroty, przeciągam je przez kolana i w dół przez kostki. Nie marnuje ani chwili, widząc ekstazę Beaty całuje wypięty ...
... tyłeczek. Liżę jak szalony, mimochodem zahaczam palcem o samą słodką dupcie i nie wiem kiedy a moje usta już zlizują te cieknące soczki. Oj jak ich dużo, jak gorąco. Mój języczek uwija się w szaleństwie, zamiast ponętnych jęków Doroty słyszę jak Beata przechodzi na kolejny poziom rozkoszy. Oj Dorota nie żartuje. Ssie jej cipkę mocno, aż w końcu sam nie wytrzymuje. Wyprostowuje się przy tej dupci, wysuwam z bokserek całego siebie, naprężonego i zmoczonego. Nie potrzeba było żadnych zabiegów, spragniona pałka łatwo wślizguje się do środka. Wpycham ją powoli i do końca i wysuwam jakby na zwiady. Jest mega gorąco. Nie mogę za bardzo poruszać Dorotą żeby Beata nie poczuła moich pchnięć. Zaczynam powoli, ale rytmicznie rżnąć cipkę Doroty. Oj jak błogo. Cała nasza trójka już jest niewyobrażalnie rozgrzana.
Nagle Beata w spazmach rozkoszy sięga dłońmi głowę Doroty, chce ją mocniej przycisnąć do siebie. Wyczuwa kobiece włosy i zsuwa opaskę z oczu. Patrze się prosto w jej oczy, zamarłem w ruchu, ale Dorota nie przestaje, a wręcz dorzuca do ognia. Na twarzy Beaty malują się wszystkie uczucia. Jest przerażona, zdziwiona, wreszcie powraca do niej błogość i uniesienie. Powoli znowu zaczynam wchodzić w Dorotę. Beata spogląda w dół, jej oczy odpływają, Dorota nie pozwala jej na chwilę wytchnienia. Dorota wykręca delikatnie głowę, na tyle abym zobaczył co się dzieje z cipeczką mojej dziewczyny. Ku mojemu zdziwieniu widzę jak paluszek Doroty wchodzi w ciasny anusek Beaty. Wszyscy przyśpieszamy, ...