-
Mój Chrzestny
Data: 02.11.2021, Kategorie: Geje Autor: DanielBottomWork
... zamieniając ze mną jednego slowa zaczął wiercic mi palcem i jezykidem w dupie przejawem sie myślą ze o. Będzie chciał mi go włożyć. Moje obawy nie trwały długo. Nie rozluznil mnie nawet. On chciał mnie po prostu jebac. Nawet nie mnie. On po prostu musiał jebac co kolwiek był tego tak spragniony jak ja żeby oddać komuś dziewictwo. Zawsze chciałem oddać je komuś z dużym kutasem. Ale tego toyslalem ze nie przeżyje. Gdy zaczął na mnie napierac. Zacząłem się drzec jak zarzynana świnia. Jego to kręciła bo gdy tylko jego główka przekroczyła moje ciasne progi wjechał we mne do końca nie opierniczał się. Jebal mnie to za malo powiedziane ogladalem wiele pornoli ale nigdy w żadnym nikt tak szybko nikogo nie ruchal. Myślałem ze mnie za raz na wylot przebije. Wiedziałem ze teraz juz tak szybko nie skończy skoro ledwo co wystrzelił. Nawet gdyby myślę ze dalej by kontynulawal. Próbował em się rozluźnić ale bol jaki czułem był nieziemski to było przeżycie mojego życia. Miałem juz gdzieś ze to mój wujek. Zacząłem tylko wykrzykiwac ze ma mnie tu i teraz wyjebac że się nie podniose ze zostaje tego kurwa do końca życia. W pewnym momencie moj maluch zaczął strzelać na oślep białym ładunkiem. Mój zwieracz się zacisnal a gdy to się stało on jeszcze bardziej przyspieszył. Myślałem ze tego nie przeżyje. I umre z nim w środku. On niczym się juz nie przejmował. Gdy strzelił we ...
... mnie i poróżnił sie w 100% to nie miał juz alkoholu we krwi. Gdy emocje opadły i spojrzał co mi zrobił. Pochylił się tylko nademna i zaczął calawac moja szyje i plecy. Chciałem się podnieść ale on mi nie pozwalał. Położył się i zapdozil nie by go dosiada. Tak znów mu stał. Moje podniecenie się skończyło i nie miałem juz ochoty gdy zwlekałem z przyjęciem go do siebie on się ewidentnie niecierpliwie. Wstał położył mnie na plecach i wjebal się znow cały on nie chciał tego kończyć nawet nie wiem kiedy ale za oknem w stawało juz słońce. A ja od paru godzin wyłem z bólu jaki mi sprawiał. Jego namiętnie pocałunki i czułe dotyku nie łagodzily tego rozrywajacego bólu. Choć były i tak cudowne w tym wszystkim. Gdy odchilil się do tylu i mogłem go podziwiać jego twarz ciało wszystko. Chciałem go w sobie coraz bardziej. Miałem dość myślałem ze tam umrę z bólu gdy doszedł we mne po raz kolejny opojcil w końcu miejsce miedzy moimi posladkami. I rozłożył się na łóżku i nakazał się w siebie wtulic. Przespalibysmy tak cały dzień ale musiał jechać do firmy. Wiedziałem ze chce to powtórzy i czułem ze on tez będzie tego chciał. On jednak nie chciał, on tego pragnął i powiedział ze mi nie pozwoli iść na studia. Wiedzieliśmy ze nic nas nie łączy. Żadna miłość zero uczuć. On potrzebował kogoś kogo mógłby jebac. A ja potrzebowałem bliskości i dzikiego seksu. On mi to zapewniał.