1. A moze by tak na zmiane?


    Data: 05.11.2021, Kategorie: Geje Autor: Danny Crowe

    ... cokolwiek jeszcze powiedzieć, znów objął mojego penisa ustami.
    
    Nogi prawie się pode mną ugięły i słyszałem szum w uszach, gdy krew w żyłach zaczęła mi szybciej krążyć. Z każdą kolejną chwilą, gdy tak leniwie mnie dotykał, byłem coraz bliżej. Zaraz zanim doszedłem, złapałem go za ramiona.
    
    - Cornel… odsuń się... – poprosiłem w szepcie, ale na pewno mnie usłyszał. Po prostu mnie zignorował.
    
    Być może da się lubić ten smak. Ja nie wiem. Nie byłem fanem czegoś takiego i nie bardzo wiedziałem czy Blackwood’owi mogłoby się to podobać. Ciężko, żeby coś wyprodukowanego przez ludzkie ciało smakowało jak panna cotta, więc miałem cichą nadzieję, że oszczędzę mu nasienia spływającego po brodzie i kapiącego z nosa. Niestety mi się to już parę razy zdarzyło i nie należało do przyjemności ale… Ale może Cornelius byłby bardziej „wytrzymały”? Skoro tak „nalegał”.
    
    - Cornelius! – syknąłem, ale on tylko coś mruknął, cały czas pieszcząc mnie ustami.
    
    Wibracje, jakie poczułem, gdy wydał z siebie bliżej nieokreślony pomruk były już zbyt przyjemnym bodźcem, aby się w jakikolwiek sposób opanować. Zacisnąłem palce na jego ramieniu i zagryzłem wargi, starając się nie wydać z siebie żadnego dźwięku. Było ciężko… W końcu odsunął się ode mnie. Jeszcze przez chwilę, musiałem wziąć parę głębszych oddechów i dopiero potem byłem w stanie na niego spojrzeć i w ogóle ogarnąć co działo się dokoła mnie.
    
    Uśmiechał się. Cały czas… Cholerny dziwak.
    
    Połknął? Przeżył? Nie zwymiotował?
    
    - Widzę, ...
    ... że się podobało. – zamruczał, a przy podnoszeniu się z klęczków, uchwycił materiał moich spodni i bielizny i pomógł mi podsunąć rzeczy w górę, żeby uniknąć niepotrzebnych wygibasów. Starałem się zapiąć pasek drżącymi rękoma, wtedy złapał mnie za ramię.
    
    - Teraz twoja kolej.
    
    Nic nie mówiłem.
    
    Bezceremonialnie rozpiąłem mu pasek, chwilę pomęczyłem się z guzikiem jego spodni i, tak samo jak on wcześniej ze mną, odsłoniłem pożądane miejsce, na raz zsuwając czarny materiał spodni i bielizny blondyna. Przyklęknąłem przed nim i przez chwilę myślałem jak miałem sobie poradzić… Kurwa, jakbym to robił pierwszy raz… Czyżby presja czasu? Poza tym, wiedziałem, że będę się krztusił. Nie dało rady. Nie umiałem tak, jak on, ani też nie miałem ku temu warunków… Małe usta, duży kutas – co poradzić? Ale legenda głosiła, że praktyka czyni mistrza.
    
    Pomogłem sobie lewą ręką, złapałem jego penisa stanowczo i dość ciasno oplotłem go palcami. Już w tym momencie wyczułem jak drgnął mięsień jego uda. Spojrzałem w górę. Patrzył na mnie. Cały czas. Poczułem jak moją twarz uderza fala gorąca. Ten moment, gdy jego ciało choć raz drgnęło niekontrolowanie, było jednym z największych komplementów i najlepszą wskazówką. Zwilżyłem nieco wargi i złapałem główkę jego członka ustami, po prostu skubnąłem sam czubek. Potem przesunąłem się niżej i oblizałem go na całej długości, wyraźnie czując językiem jak powoli robi się coraz twardszy.
    
    To chyba była moja ulubiona część. Najpierw musiałem go trochę ...
«1...3456»