1. A moze by tak na zmiane?


    Data: 05.11.2021, Kategorie: Geje Autor: Danny Crowe

    ... moment oddech. Próbowałem „wyzbierać” jakiekolwiek resztki jego nasienia. Szkoda byłoby zrobić bałagan, szkoda, by się zmarnowało… Wreszcie jakoś to przełknąłem i kaszlnąłem kilka razy.
    
    Natychmiast przycupnął, by założyć na siebie rzeczy i zakryć swą nagość. Potem złapał mnie pod ramię.
    
    - Przecież to chyba nie taka tortura dla ciebie, co nie? – to mówiąc, puścił mi oczko, bezczelny.
    
    Wzruszyłem ramionami.
    
    - Tortura nie – westchnąłem – ale powoli robi się to nudne. – przyznałem, wycierając palcami kąciki ust.
    
    Uniósł jedną brew i uśmiechnął się zadziornie.
    
    - A co? Masz ochotę „przejść do rzeczy”?
    
    Pokręciłem głową, poprawiając jeszcze pasek od spodni, który (jak się okazało) źle zapiąłem i gdy się znowu podniosłem, spodnie prawie zjechały mi z tyłka. „Przejść do rzeczy?” Jasne. Ale może nie tutaj i nie natychmiast. Lepiej zostać zruganym przez innych uczniów za hałas i trochę ich nastraszyć by trzymali gęby na kłódkę, niż świecić oczami przed nauczycielami.
    
    - Choć, bo jeszcze nas ktoś złapie… - westchnąłem i pociągnąłem go za rękę na korytarz.
    
    Drzwi schowka zamknęły się za nami z hukiem, ale zgłuszył go głośny dzwonek oznaczający początek następnej lekcji.
    
    - Ej! – zawołał za mną.
    
    Chociaż w tym miałem nad nim przewagę. Biegałem zdecydowanie szybciej niż on, mimo, że był znacznie wyższy i – legenda głosi – lepiej zbudowany.
    
    - Ej! A może po zajęciach w dormitorium…? – jeszcze mówił. Niestety zbyt głośno i parę głów obróciło się za nami. Zapewne ci biedni ludzie nie wiedzieli o co, chodzi, ale za każdym razem, gdy tak wybiegaliśmy z różnych dziwnych kryjówek, człowiek czuł się jakby na czole miał napisane „właśnie ssałem, właśnie robiłem palcówkę”.
    
    - Może być – odpowiedziałem, cały czas ciągnąć go po korytarzu – ale kurwa ścisz trochę z tonu…
    
    - Hawkthorn! – usłyszałem swoje nazwisko. Jak zawsze, miałem nieziemskie szczęście natrafić na najgorszą sucz w całej szkole. – Minus pięćdziesiąt dla Slytherinu!
«1...3456»