"Dodatkowy" Trening - Opowiadania Erotyczne

"Dodatkowy" Trening

Opowiadanie tym razem z punktu widzenia kobiety.

słowa: około 2325

"DODATKOWY" TRENING

Andie spoglądając w lustro, patrzyła się na siebie z obrzydzeniem. Pomimo jednoczęściowego, przylegającego stroju kąpielowego, który miała na sobie, wciąż była dla siebie krytyczna. Wciąż była atrakcyjną czterdziestoletnią kobietą, ale bardziej zaokrągloną niż dawna ona. Nie miała żadnego szarego włosa na głowie, za co była wdzięczna genetyce, dlatego też utrzymywała swój naturalny kolor włosów - blond. Włosy sięgały jej do podbródka i ładnie okalały jej twarz. Miała niecałe 160 centymetrów wzrostu i, jak to niektórzy by powiedzieli, była szeroka w udach i biodrach. Poza tym miała ogromne piersi, które często nie mieściły się w stanikach, które kupowała w sklepach z bielizną, dlatego też musiała kupować biustonosze, które były dla niej specjalnie szyte. Miała również duży tyłek, który, za każdym razem jak się poruszyła, podrygiwał w rytm jej ruchów.

Mimo że kobieta pracowała w domu i była członkinią grupy nordicwalkingowej, która została założona przez jej sąsiadów, Andie poszukiwała czegoś, co pomoże jej w osiągnięciu wymarzonej sylwetki. Dlatego też kiedy zobaczyła ogłoszenie, mówiące o tym, że są prowadzone nabory na lekcje pływania, od razu się na nie zapisała.

Ale teraz, gdy tak przyglądała się swojemu ciału, nie była do końca pewna, czy to na pewno dobry pomysł. Prawdopodobnie będą tam starsze od niej kobiety, które poszły tam tylko, żeby spotkać się ze swoimi ...

... koleżankami albo młode kobiety, mające niewiele więcej niż dwadzieścia lat, z seksownymi i idealnymi figurami. A jej ciało nie było takie idealnie. Gdzieniegdzie miała rozstępy oraz zwisającą skórę, ale na szczęście kostium to wszystko zakrywał. Jako że to był pierwszy dzień na zapoznanie się z przebiegiem treningu, Andie mogła dostać zwrot kosztów, jeżeli by się jej nie spodobał i chciałaby zrezygnować.

Na strój kąpielowy nałożyła krótkie spodenki i koszulkę i pojechała na basen. Gdy weszła na płytki basenu, zauważyła, że na lekcje uczęszczają kobiety i mężczyźni w różnym wieku. Była tym faktem zaskoczona, ale też czuła ulgę. Jej wcześniejszy brak pewności siebie w jakimś stopniu zniknął.

Młody mężczyzna, nawet jeszcze chłopak, który przedstawił się jako Matthew, mógł mieć niewiele więcej niż osiemnaście lat. Była zdziwiona, że tak młody chłopak będzie ich uczył, ale dowiedziała się, że jako jeszcze mały chłopiec, zdobył mistrzostwo stanu Kalifornii, a rok później - wicemistrzostwo kraju. Był atrakcyjnym chłopcem z opaloną od słońca skórą, czarnymi włosami, zielonymi oczami, ciepłym, wesołym uśmiechem oraz przyjazną postawą.

Matt, jak później kazał im na siebie mówić, był idealnym przykładem pływaka. Miał szerokie ramiona, lekko zarysowaną klatkę piersiową oraz umięśnione uda. Jednak, co najbardziej przykuło nie tylko jej uwagę, ale całej żeńskiej “widowni”, to wybrzuszenie widoczne przez jego spodenki.

Podczas gdy lekcje były prowadzone w zabawny, przyjemny sposób, ...