1. Trener cz. 3(ost.) SUBTELNY POCAŁUNEK


    Data: 05.08.2019, Kategorie: Geje Autor: lolmilion121213

    ... językiem z szyi coraz niżej, aż dociera do miejsca przykrytym kocem, łapie koc zębami i tak samo subtelnie ściąga go z mojego nadprzyrodzeni. Zaczyna całować, moje jądra.. aż dochodzi do główki penisa, ciągnie za nią.. coraz bardziej, głębiej i szybciej. To jest najlepszy moment na to by się „obudzić” nareszcie mogę swobodnie wyginać się na łóżku, pojękiwać. Robię szeroki rozkrok leżąc, by mógł złapać mnie za uda i do siebie przyciągnąć, wsysa się w mojego kutasa coraz mocniej, czuje że zaraz będę eksplodował, więc szybko sugeruje zmianę miejsc. Zmieniając miejsca całujemy się jak byśmy buli dzicy. Ściągam powoli jego slipy, ale już czuje jak jego kutas jest naprężony, biorę się za robotę, zaczynam na ostro, biorę go całego do buzi, czuje jak moje gardło nie chce współpracować, ale nie przestaje, narzucam szybkie tempo, ciągle przyspieszając, w końcu miałem na niego ochotę od tylu miesięcy, więc wykorzystuje czas najlepiej jak się da. Słyszę między jękami:
    
    - młody zwolnij, przyspiesz, zwolnij – trener sam nie wie czego chce.
    
    Sam też wiem że musze zwolnic, bo inaczej za chwile będzie koniec zabawy, a moja dziurka czeka na kolegę. Ostatni raz ciągnę dość porządnie i bez słowa obracam się, Rafał wie czego chce, od razu wyczuł sytuacje, zaczyna bawić się moją dziurką, językiem. Od razu czuć że ma wprawę, jego język jest wszędzie, czuje jak dokłada palce.. każe mi się rozluźnić, zaczynam odczuwać podniecenie, ekscytacje, zalecam się do jego ...
    ... wskazówek i odprężam się jak najbardziej możliwie. Czuje jak wchodzi we mnie jego potężny kutas.. powoli spokojnie, co chwile pyta mnie czy wszystko jest w porządku, ale ja jestem tak podekscytowany sytuacją że mogę tylko wydusić krótkie jęki, przyspiesza aż w końcu posuwa mnie w kosmicznie szybkim tempie. Rucha mnie w kilku różnych pozycjach, co chwile całując mnie w usta, albo szyje. Zadaje mi pytania, czy na pewno jest dobrze, czy nie przesadza z prędkością. Odpowiadam mu, że wszystko co robi jest idealne. Sex trwa i trwa, a ja czuje że za chwilę się spuszczę, trener przyspiesza, wyjmuje szybko swojego kutasa, schyla się nade mną, całując mnie w usta spuszcza mi się na klatę , ja czując ciepło jego spermy, wybucham spermą, prosto na jego pośladki. Jesteśmy wykończeni i zadowoleni jak nigdy, trener wplątuje nogę w moje krocze, sapiemy z podniecenia, ciesząc się przy tym, całujemy się jeszcze kilka razy, dziękując sobie nawzajem. Po kilku minutach lecimy wspólnie pod prysznic, myjąc się wzajemnie. Po prysznicu zamykamy drzwi od pokoju, trochę przestraszeni że ktoś mógł wejść i nas zobaczyć, lecimy do łóżka Rafała, zostały nam jeszcze 3 godzinki snu. Kładąc się, obejmuje mnie swoim męskim uściskiem i zasypiam w cieple jego ciała. Rano wiem tylko, jedno. To był mój pierwszy i najlepszy sex w życiu. Obóz też.
    
    Mam nadzieję że się podobało.
    
    Przepraszam za wszystkie błędy i niedopatrzenia.
    
    Jeśli chcecie bym dalej pisał, zostawcie komentarz. ;) 
«12»