Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 4
Data: 12.11.2021,
Kategorie:
Anal
Tabu,
Hardcore,
Autor: AgaFM
... plan przerwał niespodziewanie telefon Moniki.
- To twój telefon?
- Yyyyy…….chyba tak…..skoro nie twój…. – odrzekła zrywając się na równe nogi. – To Krzysiek! - dodała zerkając na wyświetlacz….. – Tak? Halo? Już idziesz…..kiedy…..za pięć minut! Ok, ok. Nie no sama jestem przecież…..ha ha…..bardzo śmieszne…..dobra to na razie…..
- No widzisz…..nawet nie mielibyśmy czasu……
- Oh co za masakra….. – odparła klękając i biorąc jego kutasa w usta. Zaczęła go ssać mocno pocierając ręką chcąc dać mu jeszcze ten ostatni raz nacieszyć się swoim gardłem.
- Monia ej…..wystarczy już……spadam, bo zaraz szwagier naprawdę nas złapie….. – odparł żałując jednocześnie, że nie może zostać. Sprawy tak fajnie się rozwijały. Gdyby mieli jeszcze z pół godzinki na pewno uprawialiby seks na jej łóżku.
- Gdybyś tylko przyszedł wcześniej…..wiesz co moglibyśmy już robić?
- Wiem…..i następnym razem na pewno się nie spóźnię….. – odparł wciągając gacie i spodenki.
- Jeśli w ogóle będzie następny raz….. – odparła szukając w szafie normalnych ciuchów. Michał wykorzystał tę chwilę by po raz ostatni przyjrzeć się jej pięknym kształtom…… - a podobało ci się w ogóle? Tam w środku…..
- Żartujesz…..jesteś tak zajebiście wąska, że nie mogę się już doczekać aż tam wrócę i rozepcham cię porządnie…..
- Marzę o tym…..marzę o tym by się z tobą pieprzyć….. – rzekła patrząc mu głęboko w oczy. Nie mieli dużo czasu, ale byli na siebie tak napaleni, że nie chcieli się jeszcze rozstawać.
- No to ...
... musisz wpaść kiedyś jak Lilka będzie w pracy….
- No to daj mi znać…..kiedy będziesz sam w domku…..wpadnę z pewnością….. – a po chwili dodała…. – dlaczego nie przyszedłeś wcześniej? Miałbyś mnie już na swojej liście zaliczonych panienek…..
- Nie martw się…..co się odwlecze to nie uciecze…..masz trochę czasu, żeby poćwiczyć nad rozciągłością swojej cipki….chociaż nie powiem, strasznie kręci mnie to, że jesteś taka wąska…..
- Z twoim sprzętem to chyba każda jest wąska….. – zauważyła Monika, nie mogąc przeboleć, że mając tak dogodną okazję musiała odpuścić. Zwłaszcza, że kutas Michał już w niej siedział. Już tak się cieszyła, że ma go w sobie, że w końcu poczuła jak to jest, a tu musiał zadzwonić Krzysiek i wszystko zepsuć.
- No tak…..tylko pamiętaj, żeby posprzątać cały ten bałagan w salonie.
- O jaaaa……już zapomniałam….. – odparła szukając na prędce mopa w korytarzu do którego wbiegła. – Nadal nie mam pojęcia jak udało ci się tego dokonać…..ale to było coś cudownego!
- Nie przesadzaj…… - odparł machając ręką jakby to było nic niezwykłego….. – Dobra, ja lecę bo jeszcze zaraz się natknę na szwagra w drzwiach….
- Wiesz…..w sumie i tak nic by nie powiedział…..
- Ale chodzi przecież, żeby nie wiedział, że spotykamy się po za grafikiem….
- Hihi…..no fakt……dobra to leć już….. – odparła rzucając mu się jeszcze w ramiona i obdarzając go namiętnym pocałunkiem….. – napisz do mnie jak będziesz w pracy…..postaram ci się umilić trochę ten czas…..
- Ok…..tylko ...