1. Trudna rozmowa z szefem


    Data: 20.11.2021, Kategorie: Pierwszy raz Tabu, Autor: Miaugosia96

    ... garsonkę i zaczęłam ślamazarnie rozpinać guziki w koszuli. Nie wiem jak w tym stanie uporałam się z ich rozpięciem, ale po chwili koszula też wylądowała na ziemii. Było mi tak wstyd, że nie potrafiłam podnieść wzroku z ziemii. Kątem oka widziałam olbrzymie dłonie szefa, które zaciskał nerwowo i wycierał o spodnie. Był chyba bardziej zaskoczony sytuacją ode mnie.
    
    Dobrze, że założyłam stanik rozpinany z przodu. Pozbyłam się go jednym szybkim ruchem i stojąc na wpół nago czekałam na jakąkolwiek reakcję Andrzeja. Nie doczekałam się i jakoś mnie to nie dziwi gdy myślę o tym teraz. Nie dość, że cała sytuacja była dla nas obojga krępująca to jeszcze moje ciało.... Wiem, że nie jednemu odebrało już mowę z podziwu.
    
    Nie chcąc przedłużać tej nerwowej sytuacji uklęknęłam i obsłużyłam się sama.
    
    W miarę szybko uporałam się z paskiem od spodni, rozpięłam rozporek i zsunęłam spodnie szefa w dół. Zaczęłam masować jego członka przez materiał. Czułam w dłoni jak pompuje się w niego krew, robi się coraz twardszy. Chciałam mieć to jak najszybciej za sobą. Zdjęłam Andrzejowi bokserki i wzięłam się poważnie do roboty. Wzięłam jego wpół sztywnego penisa do ust i pomagając sobie dłonią zaczęłam mocno obciągać mojemu szefowi.
    
    Ssałam mu jak napalona suka, która nie miała fiuta od roku. Tak bardzo chciałam, żeby było już ...
    ... po wszystkim. Poczułam jak Andrzej robi się coraz twardszy, przestawał mieścić mi się w ustach. d**gą ręką pieściłam mu jądra a on położył rękę na mojej głowie i zaczął nadawać rytm. Coraz szybciej i szybciej.
    
    Słyszałam jęki swojego szefa. Zacisnęłam usta mocniej na jego kutasie i poczułam pierwsze oznaki finału. Jego członek zaczął pulsować a Andrzej oddychał coraz szybciej.
    
    W końcu poczułam jak zaciska palce na mojej głowie a do moich ust wlewa się solidna porcja spermy. Kolejna fala, starałam się połykać wszystko jak najszybciej, ale nasienia było tyle, że część spłynęła mi po brodzie.
    
    Uspokoił się, nareszcie. Delikatnie masowałam jego malejącego fiuta a d**gą ręką wytarłam twarz z pozostałej spermy.
    
    - To gdzie ta reszta zarządu? - rzuciłam oschle, jednak gdy nie usłyszałam żadnej odpowiedzi powoli zaczęło do mnie docierać co zrobiłam... Czekałam na jakąkolwiek reakcję.
    
    - wyjdź stąd - wymamrotał Andrzej
    
    - szefie ja...
    
    - ubierz się i w tym momencie wracaj do biura. Zejdź mi z oczu.
    
    Zaczęłam pospiesznie zakładać ubrania i bez słowa wyszłam z gabinetu Andrzeja
    
    Gdy usiadłam przy swoim biurku poczułam, że moja dziurka zrobiła się strasznie mokra. Jakby czekała na dalszy ciąg wydarzeń. Znów chciało mi się płakać, jednak nie mogłam się teraz rozklejać, zawsze mógł ktoś wejść...
    
    CDN 
«12»