1. Przygoda w lesie


    Data: 21.11.2021, Kategorie: Nastolatki Autor: Cook Abura

    Mam na imię Nikola, jestem dziewczyną dość młodą drobną i troszkę nieśmiałą. Zawsze trzymałam się pewnych zasad, które zostały ustalone przez moją rodzinę, która była surowa oraz miała głębokie wierzenia katolickie. W szkole uczyłam się bardzo dobrze, zawsze rodzina się tym chwaliła, dostawałam same najlepsze stopnie a w klasie uważano mnie za nudną i mętną kujonkę. Nigdy w sumie z nikim nie zadawałam się na dłuższą metę, były to krótkie znajomości które trwały nie więcej niż dwa tygodnie. Wygląd mój był niezbyt wyróżniający. Nosiłam dość długie brązowe warkocze opierające się na łopatkach. Na końcu moich warkoczy znajdowały się dwie średniej wielkości czerwone kokardki. Najczęściej nosiłam zwiewne sukienki do kolan, które były w kolorze białym, najczęściej w czerwone kropki lub w szkarłatne kratki po to by ładnie to wszystko zgrywało się z kokardkami. Na lato wokół nosa i pod oczami wyskakiwało mi nieco piegów, a cerę miałam śniadą. Na nosie moim nosiłam także i okulary. Miały one cieniutkie obramówki a same one były w kształcie małych kółek. Mój dom porównując do innych w naszym kraju żył niczym poprzednią epoką. Żyłam na wsi i mieliśmy swoje własne gospodarstwo. Moja rodzina niezbyt entuzjastycznie podchodziła do Internetu i Nowoczesnej technologii, uznawała że to zgubne i prowadzi ludzi do otępienia, dlatego miałam go udostępnianego tylko wtedy kiedy potrzebowałam zajrzeć do niego w czasie nauki. Nie miałam żadnych portali społecznościowych, no oprócz może messengera, ...
    ... który był mi w sumie potrzebny tylko do grupy klasowej. Kolejna Platforma na jakiej byłam to e-dziennik ale raczej nie uznałabym tego do końca jako właśnie portal społecznościowy, była to raczej bardzo ważna rzecz która służyła do spraw szkolnych, a w końcu moim rodzicom na mojej szkole zależało tak bardzo.W końcu z czasem nadeszły wakacje, masę wolnego czasu i brak ciągłego wkuwania, aczkolwiek i tak miałam w domu parę obowiązków jak na przykład sprzątanie lub zmywanie naczyń no ale w końcu to najmniejszy problem! Byłam dość pracowita i lubiłam pomagać rodzicom w domu lub w gospodarstwie. Ubiegły rok szkolny skończyłam wręcz znakomicie. Miałam czerwony pasek i dostałam się do bardzo dobrego liceum w dużym mieście, do którego złożyłam podanie. Rodzice byli ze mnie dumni, a więc w nagrodę postanowili wysłać mnie na odpoczynek do cioci, która w porównaniu do mojej mamy nie była chociaż aż tak rygorystyczna. Co prawda miałam dwóch braci, ale miałam wrażenie, że ciocia Jola najbardziej lubiła mnie, ze względu na moją grację i grzeczność. Moi dwaj Bracia ( jeden młodszy o rok, drugi starszy o dwa lata) nie byli już tak dobrzy w nauce, dlatego tylko ja pojechałam do cioci a oni zostali w domu czarując z tatą w gospodarstwie.Gdy się spakowałam tata zawiózł mnie swoim samochodem do cioci. Jej dom był we wsi oddalonej od nas gdzieś około o 40 kilometrów, dlatego jechaliśmy tam z około 25 minut. Gdy już mnie zawiózł, wysiadł i pomógł mi wyjąć walizkę, po czym odjechał po chwili. Miałam tu ...
«1234...»