1. Przygoda w lesie


    Data: 21.11.2021, Kategorie: Nastolatki Autor: Cook Abura

    ... zostać prawdopodobnie na dwa tygodnie, ale to dobrze! Ciocia miała syna, miał na imię Paweł i był ode mnie starszy o co najmniej dwa lata. Był on takim,, buntownikiem ", zawsze się stawiał i był on takim cwaniaczkiem który często próbował ugrać sobie jakieś korzyści. Gdyby mieszkał ze mną, rodzice z pewnością nie pozwolili by mu na takie zachowanie, aczkolwiek bardzo go lubiłam bo był on szalony i w życiu nigdy się z nim nie nudziłam. Kolejną odmiennością było też to, że miał on ciągły dostęp do Internetu, co ciekawiło mnie co konkretnie znajduje się w sieci. Lecz przechodząc do rzeczy weszłam do ich domu i przywitałam Się z ciocią, która zaczęła ze mną rozmawiać o sprawach szkolnych, zaczęła mi nawet gratulować. Po chwili pogawędki powiedziała, że jak coś to Paweł znajduje się na górze. Była to sympatyczna kobieta, zawsze niemalże chodziła uśmiechnięta. Gdy skończyłam z nią rozmawiać nagle ze schodów schodził Paweł który podszedł do mnie i powiedział z szerokim uśmiechem :~ Ojejku! Hej Nikolcia! Chodź, pomogę ci!Rzekł z wyraźnym entuzjazmem i zachwytem spowodowanym tym, że przyjechałam. Nasz kontakt był dość dobry, lubiliśmy się bardzo i przy nim czułam się jak zupełnie ktoś inny. Czułam się jak normalna dziewczyna, a nie kujonka co siedzi w kącie i się uczy. Wziął moją walizkę i wraz z nim poszłam na górę do jego pokoju, gdzie miałam spać. Oczywiście były tam dwa łóżka, jedno było po jego starszym bracie, który pojechał na studia dwa lata temu i mieszka on obecnie w ...
    ... akademiku. A więc mieszkał w swym pokoju sam, lecz mogłam zająć łóżko jego starszego brata na czas mojego pobytu. Opisując Pawła to był on bardzo przystojnym nastolatkiem. Był wyższy ode mnie o głowę, w sumie to nic dziwnego skoro byłam dość niska jak na swój wiek. Jeśli chodzi o jego Posturę to nie był on jakiś mocno umiejętności ale miał on zarysy kaloryfera na brzuchu, teraz pytanie pewnie skąd to wiem? Po prostu widziałam go może z dwa miesiące temu na moim polu jak pracował z moimi braćmi bez koszulki ponieważ było wtedy gorąco. Włosy miał on tego samego koloru, co ja, lecz w odróżnieniu ode mnie miał on niebieskie oczy, ja z kolei posiadałam zielone. Po tym jak weszliśmy na górę rozpakowałam się i ułożyłam ładnie rzeczy by nic się przypadkiem nie pogubiło. Gdy już skończyłam Paweł rzekł do mnie :~ W takim razie idziemy się przejść na łąkę i las? Zobacz jaka śliczna pogoda - powiedział z drobnym uśmiechem~ jasne! - powiedziałam również z uśmiechem, ponieważ poniekąd stęskniłam się za chłopakiem, poza tym faktycznie miał rację. Na słońcu naprawdę ładnie grzało słonko a niebo było niemalże bezchmurne.Zatem po paru minutach Paweł oznajmił cioci że idziemy się przejść i wyszliśmy z domu kierując się polną drogą prowadzącą do bukowego lasu. Lecz najpierw musieliśmy przejść około 500 Metrowy odcinek drogi który prowadził przez pole należące do rodziców Pawła. Rozmawialiśmy w tym czasie o sprawach szkolnych, o tym jak się czujemy i jakie mamy samopoczucie. W skrócie nic ...
«1234...»