Przylapany przez matke 1/25
Data: 26.11.2021,
Kategorie:
Masturbacja
Autor: Lucjusz
PRZYŁAPANY PRZEZ MATKĘMatka i syn, czyli traktat o onanizmieRozdział IJesteśmy zgodną rodzinką – matka, ojciec i ja. Taką typową. Idealnie nie jest, bo tak się nigdzie nie dzieje, ale na tle innych ludzi z osiedla czy liceum oceniam nas i tak wyżej średniej. Pomijając „twoich głupich kolegów, Misiaczku”, jak zwykle mama mówiła o kumplach ojca, i jego czasami zbyt częste wyjazdy na ryby, raczej nie miała zmartwień w małżeństwie. Oczywiście klepaliśmy może nie biedę, ale standard życiowy „mocno średni” jak większość ludzi teraz w naszym kraju, a ostatnio pozbyliśmy się nawet tego trupa, który do niedawna można było nazywać samochodem, ale on aż tak bardzo nie był nam potrzebny.Ojciec od czasu powrotu do korzystania z komunikacji miejskiej stracił nawet parę kilo na wadze, co korzystnie wpłynęło na ich pożycie łóżkowe. W tym miejscu opowiadania mam siedemnaście lat, mieszkamy w dwupokojowym mieszkaniu w bloku i w nocy niestety wszystko słychać. To znaczy dla kogo niestety, a dla kogo „stety”. Nie jestem marudzącym nastolatkiem, ale jedna rzecz kładzie się cieniem na mojej młodości. W naszej rodzinie i w naszym mieszkaniu muszę się kłaść wcześnie spać. Zupełnie jak dzieciak. Godzina dziesiąta wieczorem i... szlaban. Mycie, ostatnie porządki i przygotowania na jutro, i jeżeli góra dziesiąta piętnaście nie zgaszę światła w pokoju, matka zaczyna być marudna i przykra. „Sam rozumiesz, chcemy z tatą też sobie pomieszkać jak dorośli ludzie i mieć chwilę dla siebie. Nie musisz ...
... wszystkiego oglądać w telewizji, a wszyscy lekarze mówią, że organizm jest najbardziej wydajny fizycznie i intelektualnie, gdy utrzymuje racjonalny cykl dobowy”. Matka jest pielęgniarką.Komp mamy wspólny, stoi w pokoju rodziców. Ojciec robi sporo kosztorysów na budowę, a z racji wymogów oprogramowania inżynierskiego, musi to być dość silna stacja robocza. W zaistniałej sytuacji na drugą „zabawkę”, jak twierdzą rodzice, nas nie stać. Oczywiście loguję się tam na swoje konto, żeby zrobić na przykład coś do szkoły, ale o oglądaniu pornografii nie ma mowy, nawet nie próbuję. Zresztą mamy potężnego firewalla, żeby komp nie dawał powodów do obniżenia swojej mocy jakimiś wirusami czy innymi trojanami. Poza tym nie chcę ryzykować ewentualnej afery z porno na kompie rodziców.Co robić? Mam siedemnaście lat i nadal czytam pod kołdrą z latarką, nie tylko „Autostopem przez galaktykę”, ale nawet lektury szkolne. Przez ten cholerny terror „dziesiąta piętnaście” stałem się jednym z lepszych uczniów, to znaczy na pewno najlepiej przygotowanych, a że siłą rzeczy wstaję już o szóstej rano, i to bez budzika, to lekcje zdążę przygotować, a nawet rano z nudów powtórzyć. Taki los – osoby częściowo wykluczonej cyfrowo.Wspomniałem, że ojciec od czasu jeżdżenia autobusami spadł na wadze. No i, co w sumie było do przewidzenia, łomotają się teraz z matką na łóżku wieczorami prawie codziennie. I te tłumione krzyki matki... Współczuję, że musi się tak pilnować. Oficjalna wersja jest taka, że mam iść wcześnie spać, ...