1. Przylapany przez matke 1/25


    Data: 26.11.2021, Kategorie: Masturbacja Autor: Lucjusz

    ... bo oni chcieliby sobie połazić wieczorem w samych gaciach po mieszkaniu, a matka dodatkowo w halce, co przy mnie stanowi dla nich dyskomfort.Poza tym matka udaje, że nie wie, że czytam pod kołdrą, ani że leżę w ciemnym pokoju ze słuchawkami na uszach. Znaczy coś tam przebąkiwała, że nie powinienem tego robić, kilka razy wparowała do pokoju ze „zdecydowaną prośbą”, żebym już kończył, ale w końcu stanęło na tym, że udaje, że o mojej nocnej działalności nic nie wie. Zazwyczaj żegna mnie wieczorem słowami „Zaśniesz zaraz. Prawda?” i czule całuje w czoło.Gdy byłem młodszy, uwielbiałem te pożegnania, bo zawsze przytulała mnie swoim biustem. Przyciskałem się wtedy na chwilę do jej ciepłych cycków, które były akurat na wysokości mojej głowy. Potem, gdy zacząłem dojrzewać, jej biust trafiał co wieczór w mój nos, zatrzymując się na policzkach, a ja dość wcześnie zacząłem postrzegać moją matkę jako ideał kobiecego seksu. Teraz musi już stawać na palcach, aby pocałować mnie w czoło, ale robi wciąż to samo i tak samo, nie orientując się, jakie wrażenie musi na mnie robić jej biust. A może udaje?Pewnego razu przyśniło mi się, że mam trzy metry wzrostu, skórę pokrytą łuską, a matka, w typie fantastycznej amazonki, obejmując mnie przed snem, ma swój biust na wysokości moich jąder. Ja byłem ...
    ... gigantyczny, jej biust jeszcze większy, wszystko miałem monstrualne – skutek lektury komiksów fantasy z bohaterami typowymi dla chłopców w pewnym wieku.Od tamtego czasu, jeśli walę konia, to tylko z myślą o mojej matce. Z początku przybierała wygląd kolejnych żeńskich postaci moich rysunkowych lektur, z czasem zaczęła funkcjonować w mojej wyobraźni wyłącznie realistycznie. Pieprzyć te suki z mojej klasy, uważające się za towar z górnej półki. Są laskami, ale w moich fantazjach erotycznych jest wyłącznie matka, zlana jak do tej pory zapewne hektolitrami spermy. Zresztą, mówiąc na trzeźwo i spokojnie, matkę mam zadbaną i naprawdę ładną. Przede wszystkim od tego latania po szpitalu ma rewelacyjną figurę, choć ona sama twierdzi, że to raczej z powodu nerwowej pracy. Co by nie było przyczyną, figurę ma jak po fitnessie. A cycki idealne – nie za małe, nie za duże.No więc dziesiąta, idę się myć, dziesiąta piętnaście, gaszę światło, i jeśli nie zasnę, bo coś czytam pod kołdrą, to w końcu słyszę z pokoju rodziców łomotanie. Podejrzewam, że ojciec też musi coś tam postękiwać, ale ja słyszę wyłącznie głos matki, nawet gdy są to tłumione westchnienia szczęścia. Zasypiam wtedy w erotycznych majakach.Można powiedzieć, że kocham teraz moją matkę podwójnie – jako syn i jako dojrzewający nastolatek. 
«12»