1. niebo,piekło i z powrotem cz3


    Data: 27.11.2021, Kategorie: Pierwszy raz Podglądanie Tabu, Autor: agatslawe

    ... innym facetem. Czy naprawę tego chcę. Boże jak ja jestem podniecona – pomyślałam i mimowolnie sięgnęłam na dół - byłam mokra. Może świadomość tego nie chce, ale kobiecość tak.
    
    Kiedy machałam im na dowidzenia byłam już pewna. Poszłam do łazienki, rozebrałam się do naga i odkręciłam kurki z wodą. Stałam naga przed lustrem i przyglądałam się sobie. Ładna filigranowa blondynka z dość obfitymi piersiami, kształtne biodra, w miarę płaski brzuch, odstająca jędrna pupa, na udach brak celulitu. No laska. Tylko te blond krzaki na dole. Wzięłam nożyczki i weszłam do wanny. Kilka sprawnych ruchów i powoli ukazywała się cipka innej Agaty, jak ją nazwałam w myślach. Potem płukanie, pianka do golenia i maszynka Sławka. I powtórka, aż do ostatniego włoska. Potem nogi i woila. Inna Agata i cipka innej Agaty. Byłam gotowa. Wykąpałam się, starannie usunęłam włosy z wanny, umyłam głowę, nabalsamowałam się. Naprawdę byłam gotowa. Zaczęłam odkurzać i dopiero kiedy dotarłam do lustra zobaczyłam że ciągle chodzę nago, tylko z ręcznikiem na głowie. Teraz w lustrze widać było całą mnie, od razu poczułam się młodsza. Byłam taka dziewczęca, bezbronna i podniecona.
    
    Około południa zaczął padać śnieg i w kilka godzin „odcięło nas os świata”.
    
    Pierwszy wszedł do domu Sławek niosąc jakieś pakunki i zamarł. Stał i patrzył na mnie.
    
    - Agata, zajebiście – wydukał
    
    Zaraz po nim weszli nasi znajomi ze studiów, dwie pary. Wszyscy zatrzymali się jakby zobaczyli coś niezwykłego.
    
    - wow Agatko widzę ...
    ... że małżeństwo ci służy, pięknie wyglądasz – pierwszy odezwał się Zenek. Potem nastąpiły powitania, uściski i całusy.
    
    Panowie wyszli jeszcze raz, odsypać drogę dojazdową i przyprowadzić samochód, a my zajęłyśmy się rozpakowywaniem po pokojach i przygotowywaniem stołu.
    
    - Agatko, możesz tu zejść – usłyszałam głos Sławka z garażu.
    
    Kiedy zeszłam do garażu od razu przywarł do mnie i pocałował w usta.
    
    - jesteś piękna – powiedział z uczuciem i żarem w głosie – patrz – i otworzył rozporek.
    
    Jego kutas mimo panującego na dworze zimna stał jak żołnierz na warcie.
    
    - mmm lubię ciepłe lody – mruknęłam.
    
    Dalej poszło jak po maśle. Zaczęłam ssać, a świadomość że ktoś może nas zobaczyć potęgowała moje podniecenie. Nie tylko zresztą moje. Sławek szybko zaczął drżeć.
    
    - pokaż piersi – wycedził
    
    - co?
    
    -pokaż cycki – prawie krzyknął
    
    Ledwie zdążyłam zsunąć sukienkę gdy poczułam spermę lądującą na moich cyckach.
    
    - ty wariacie zobacz co narobiłeś – burknęłam
    
    - teraz wyglądasz jeszcze piękniej – oznajmił zapinając rozporek
    
    - przyszedłem tylko po coś na wzmocnienie dla chłopaków, ale nie mogłem się opanować, kocham cię
    
    - i ja cię kocham wariacie, a teraz już idź.
    
    Wyjął jakiś alkohol z szafki i wyszedł, a ja stałam z cyckami w spermie na wierzchu i byłam spełniona. I znowu przypomniał mi się autobus. Zdjęłam majtki i wytarłam spermę, podciągnęłam sukienkę i poszłam do dziewczyn.
    
    W lustrze na korytarzu zobaczyłam piękną blondynkę w różowej rozkloszowanej ...