Urozmaicenia w seksie
Data: 01.12.2021,
Kategorie:
Bi
Autor: orfeusz
Pewnie jeszcze nie wiecie, że lubimy z Gosią urozmaicenia w naszym bogatym życiu erotycznym. Wcale nie oznacza to, że się sobą znudziliśmy, wręcz przeciwnie... Oprócz tego, że lubimy fetysz, jesteśmy trochę wyuzdani w kierunku na dominację, oraz biseks.Kiedyś postanowiliśmy, że poszukamy wspólnie jakiejś nowej partnerki dla naszej pary. W tym celu postanowiliśmy wykorzystać internet. Wyszukaliśmy kilka stron z ogłoszeniami towarzyskimi i przystąpiliśmy do dzieła. Ukazał się następujący anons:"Sympatyczna para, Ona i On 21 lat, oboje dobrze obdarzeni i doświadczeni, z własnym lokalem, poszukują kobiety 18-25 lat do wspólnych zabaw erotycznych w trójkącie. Preferowane dziewczyny akceptujące fetysz stóp, seks oralny, analny, lekką dominację i less. Higiena, komfort i dyskrecja zapewnione. Warszawa i okolice." Podaliśmy swoje konto e-mailowe oraz komórę. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Pojawiły się odpowiedzi na skrzynce, oraz SMS-y. Postanowiliśmy zrobić sobie z tego przyjemność i umawiać się z poszczególnymi dziewczynami na tzw. testowanie. Odpowiedzieliśmy na parę kontaktów wyznaczając pierwsze spotkania "kandydatkom" przy Kolumnie Zygmunta na Starówce.Był piątek, po zajęciach umówiliśmy się z niejaką blondi. Napisała o sobie, że ma 19 lat, już spore doświadczenie w seksie, które zdobyła między innymi w paru agencjach towarzyskich, gdzie miała okazję trochę popracować. Nie boi się podobno niczego i niczym nie da się jej zaskoczyć... Nasz znak rozpoznawczy: blondi ...
... będzie ok. godz.17 pod Kolumną, ubrana w czerwoną kurtkę, lakierowane kozaki i będzie palić fajkę... Oto jest! Nasza blondynka. Pali fajkę, nerwowo przedeptuje w miejscu i spogląda co chwilę na zegarek. Idziemy! Zbliżamy się. Przywitanie:- Justyna? Cześć, to my z anonsu!- No się ma! Fajnie wyglądacie, choć raczej na bananowców niż na perwersów, cha, cha...- Jeśli masz ochotę, to idziemy na kawę, jeśli nie, to zapraszamy do nas.- Chodźmy od razu do Was, szkoda marnować czasu w tak nieciekawą pogodę! Powiedziała Justyna i poszliśmy w kierunku samochodu. Po drodze wymieniliśmy ze sobą sporo wiadomości nanasz temat. Atmosfera stała się wyluzowana. Tak przybyliśmy do mnie, gdzie już czekały bogato zaopatrzone lodówka i barek. Justynka była śliczna jak miss z obrazka. Wielkie, piękne, subtelnie podkreślone oczęta z rzęsami kosmicznej długości. Długie, lekko podkręcone przy końcówkach, jasno-blond włosy. Wspaniałe smukłe i zgrabne nogi. Niezła pupa i biust. Wszystko w sam raz! Po prostu wręcz kapał z niej seks niczym stopiony wosk ze świecy. Rozgrzaliśmy się małym drinkiem, pozapalaliśmy świece, napaliliśmy w kominku i...- Justyna! Chcesz hiszpańską muchę? Zapytała Gosia.- Wiecie, jestem wprawdzie nie do zdarcia, ale skoro zapowiada się miła zabawa... Czemu nie?Dziewczyny łyknęły kropelki i teraz czekałem tylko, kiedy rzucą się na mnie jak zgłodniałe zwierzątka. Nie trzeba było długo czekać. Na początek Gośka zaproponowała wspólne obciągnięcie mi druta. Justyna zdjęła z siebie sukienkę, ...