Thailand girl - vol 1 - Opowiadania Erotyczne

Thailand girl - vol 1

... pochwę.

Ponieważ byliśmy zmęczeni i spoceni po szybkim prysznicu zasnęliśmy. Rano zostałem obudzony kolejną niespodzianką, bo ONE zaproponowała mi obciąganko. Kobietom się nie odmawia, więc sprzeciwu z mojej strony nie było, tym bardziej, że kutas stał naprężony jak członek kompani honorowej. ONE sennie zaczęła go obciągać, początkowo myślałem, że bez zaangażowania, ale po chwili dziewczyna wrzuciła właściwy bieg i poszło jak z górki. Finał oczywiście jej ustach, co przyjęła z aprobatą i grzecznie połknęła wszyściutko.

Zjedliśmy razem śniadanie w hotelowej restauracji i wróciliśmy się pożegnać i rozliczyć do pokoju. Zostawiłem ONE ustaloną kwotę i napiwek na stoliku, kiedy ta robiła sobie makijaż w łazience. Gdy wyszła schowała pieniądze, zebrała swoją torebkę i wróciła na chwilę do łazienki.

- Dałeś mi za dużo – powiedziała z niej kiedy wyszła – ja też mam dla ciebie dużo. I w tym momencie podciągnęła swoją sukienkę, wygięła się jak kotka oparta o drzwi demonstrując mi swój śliczny i wypięty tyłeczek. Nie ubrała majteczek , w związku z czym szybko zauważyłem, że jej d**ga dziurka ...

... została wysmarowana dosyć niechlujnie nawilżaczem.

- Chcę w pupę – rzuciła – włóż mi go od razu.

Mój penis był mocno sfatygowany po całonocnym rżnięciu ONE i porannym organie i nie byłem pewny sukcesu ale nie mogłem pozwolić aby panna mnie prosiła dwa razy. Opuściłem spodnie, chwyciłem jedną ręką za wody ONE, a d**gą wprowadziłem mojego penisa do gotowej na jego przyjęcie dziurki. Pchałem ONE zdecydowanie, ona jęczała naprężona i oparta o drzwi pokoju. Cały czas pozostawaliśmy w ubraniach i to mnie dodatkowo podniecało. Początkowo było trochę niewygodnie bo dziewczyna była niziutka, a ja nie mogłem w opuszczonych spodniach rozjechać nóg na boki, ale zaradziliśmy temu gdy chwyciłem dziewczynę od tyłu i łapiąc ją za uda. Ważyła tyle co piórko, a jej pupa była idealna. Doszedłem w tej pozycji i postawiłem ONE na podłogę.

- Do widzenia – rzuciła wychodząc z mojego pokoju – wiesz gdzie mnie szukać?

- Za dwa tygodnie będę wracał przez Phuket i mam rezerwację w tym samym hotelu. Znajdę cię.

- Obiecaj! – zażądała z poważną minką.

- za dwa tygodnie – oznajmiłem i zamknąłem za nią drzwi.