1. Harce w stodole


    Data: 13.12.2021, Kategorie: Pierwszy raz Dojrzałe Sex grupowy Autor: pandea

    ... mieszczucha.
    
    - Ładnie tu – zauważył Krzysiek
    
    - Milutko i czysto - potwierdził Łukasz i nagle dodał - Ty, studnia!
    
    Zapomniawszy, że przebywają na czyimś terenie bez zastanowienia podeszli do cembrowiny. Łukasz wrzucił wiadro, a gdy z pluskiem napełniło się w całości Krzysiek za pomącą korby wyciągną je na zewnątrz. Chłopaki wyjęli metalowe kubki z plecaków by wreszcie ugasić pragnienie. Woda była lodowata i krystalicznie czysta. Delektując nie jej smakiem nadal rozglądali się po obejściu. Po tym czasie ktoś zdecydowanie powinien do nich wyjść. Doszli szybko do wniosku, że nikogo nie ma i pewnie szybko nie będzie. Było około południa i upał naprawdę stawał się nie do zniesienia. Krzysiek miał dosyć:
    
    - Ty, ale ukrop. Coraz mniej mam ochotę dymać w takiej temperaturze.
    
    - No, może przeczekamy te 2-3 godziny? Mamy w sumie czas.
    
    - Spoko, jasne, ale gdzie? W lesie tną komary, mało to będzie przyjemne.
    
    Łukasz od początku miał plan:
    
    - Już wspomniałem – w stodole. Zobacz, drzwi otwarte, nie ma nikogo.
    
    - No coś ty! Ktoś nas nakryje i będzie dym! - Krzysiek jak zwykle był sceptyczny.
    
    - Eeee tam, jak zwykle miękka faja z ciebie. Kto zrobi awanturę mundurowym? My porządne chłopy są. Poza tym jak tylko usłyszymy, że ktoś wraca pewnie wymkniemy się tyłem i po sprawie. Dawaj, mięczaku! – Łukasz ponaglił wyraźnie niezdecydowanego przyjaciela.
    
    ***
    
    Małgorzata z przyjemnością obserwowała rozwój sytuacji na podwórku. Schowana za firanką drażniła palcami sutek i ...
    ... przygryzała wargi, gdy jeden po d**gim zaglądali przez okna do domu. Zawsze podobali się jej młodzi chłopcy i dziewczęta, ich niewinność, gładkość, niespożyta energia, otwartość na nowe doznania. Owszem, w związkach dominowali jej rówieśnicy i starsi mężczyźni, ale z czasem wypracowała sobie maksymę: “gdy stary chuj boli, młody zadowoli”. Po prostu wszystkie jej poważne relacje zazwyczaj kończyły się mniej lub bardziej bolesnymi rozstaniami. I skoro w miłości miała zbyt wygórowane wymagania, to w seksie dominowało bardzo liberalne podejście.
    
    Dlatego miała wręcz olbrzymią słabość do młodych ciał. To oczywiście wielokrotnie wpędzało ją w tarapaty. Na szczęście zazwyczaj udawało się te przygody skrzętnie ukrywać - młodzież szybko zmienia obiekty swoich zainteresowań i potrafi mieć krótką pamięć. Poza tym ilość doznań, które potrafiła zaoferować młodym kochankom w pełni rekompensowała ich ewentualne straty moralne. Jednak po ostatnim numerze, który odstawiła na gościnnych występach w liceum w sąsiedniej gminie (z synem aptekarza i córką leśniczego…) musiała mocno ograniczyć swoje wybryki. Kochała to miejsce, ten dom i ewentualna wyprowadzka byłaby dla niej tragedią. Ostanie miesiące sprawiły, że potrzeba zaspokajania fizycznych doznań ograniczała się głównie do eksperymentów z pokaźną kolekcją wymyślnych wibratorów. To jednak pozostawiało wiele niedosytu. Do dziś.
    
    Na wyciągniecie cipki Małgorzata miała cudowne obiekty swoich fantazji: młodych, wysokich, świetnie zbudowanych, ...
«1...345...10»