MW-W drodze Rozdzial 54 Ale dupa!
Data: 27.12.2021,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Maciej Wijejski
- Ale dupa!
Jestem sam. Wszyscy wybrali się na plażę, ja – na małe zakupy. Mam właśnie zostawić je w hotelu i dołączyć, gdy…
- Ale cham!
…Gdy dziewczyna, której boski tyłek sprowokował mnie do takiej reakcji okazuje się być Polką. Studentka? Dziewczyna obróciła się ku mnie, by obdarzyć mnie powyższym komplementem i okazuje się, że ma nie tylko boską dupę i generalnie boskie ciało, ale jest przy tym całkiem ładniutka. A ja od rana nie ciupciałem… Tylko jak by tu zagadać? A prawda, już zagadałem. Przeprosić, czy brnąć dalej? Wybieram to drugie, jak się nie uda z nią, to pociupciam na plaży.
- Zaraz tam – cham! Ja tylko wyraziłem na głos to, co każdemu facetowi przychodzi na myśl na widok twojego tyłeczka. Masz naprawdę boską dupę i… Daj mi dokończyć! …I doskonale o tym wiesz.
- A niby skąd?Rozmawiamy. Jest dobrze. Więc dalej w ten deseń.
- Inaczej nie naciągnęłabyś na nią czegoś, co wygląda jak druga skóra. Równie dobrze mogłabyś chodzić z gołą dupą. Chociaż nie – oczojebny róż tych spodenek naprawdę przyciąga wzrok.
- Twierdzi pan, że go prowokuję?
- Twierdzę, że golisz cipkę. Wystarczy spojrzeć – i gapię się na jej krocze równie ciasno opięte cienkim, elastycznym materiałem, jak tyłeczek.
- A ja twierdzę, że panu stoi. Kawał kutasa, swoją drogą.
Zerkam w dół – faktycznie, namiot jest spory. To po równi wina konwersacji i przedmiotu tej konwersacji.
- Pokazać?
- Tutaj? – dziewczyna rozgląda się dookoła. Tłoku nie ma, ale wciąż ktoś koło ...
... nas przechodzi.
- Tam – pokazuję na odległe o kilkadziesiąt kroków wejście do hotelu . Panie przodem.
- Mogę panu zaufać?
- Wierz mi, jeszcze nigdy mnie nie zawiódł.
- Hahaha… Nie do końca to miałam na myśli.
- Mam w tej chwili tylko jedno na myśli i sądziłem, że ty też.
- Ja też? Skąd ta pewność.
- To przez te spodenki. Albo szłaś na randkę z facetem, na którym naprawdę ci zależy, albo…
- Albo?
- Albo szukasz erotycznej przygody. Daleko od domu moralne hamulce zwykle puszczają.
- To ja mam jakieś hamulce?
Dziewczyna podchodzi tak blisko, że czuję jej oddech na twarzy. Przez moment czuję też jej dłoń na członku.
- Kontrola podstawą zaufania – stwierdza tylko, odwraca się i maszeruje w kierunku hotelu, kręcąc tym boskim tyłeczkiem.
- Och przestań, bo dojdę, nim dojdziemy!
Zamiast opowiedzieć, prowokuje mnie bardziej. Nie mogę oderwać wzroku. Udaje mi się przy samych schodkach – wyprzedzam ją, otwieram drzwi i pomagam wejść.
- Gentelman podałby mi dłoń.
- Jestem napalonym gentelmanem, dlatego podpieram ci tyłeczek.
Gapię się przez chwilę, jak ten uroczo wypięty tyłeczek znika w mrocznym foyer i wchodzę za dziewczyną. Prowadzę do pokoju i niezwłocznie odnawiam kontakt. Czyli chwytam ją za tyłek.
- Z taką dupą możesz mieć wszystkich w dupie!
- Seks analny na pierwszej randce? Czy to aby nie za szybko?
- To była tylko taka przenośnia. Ale jeśli ta randka ma być zarazem ostatnią…
- Zobaczymy…
Uwalniam kutasa ze ...