1. Sigil (V). Póki śmierć nas nie…


    Data: 02.01.2022, Kategorie: przygoda, dramat, miłość, Fantazja fan fiction, Autor: XXX_Lord

    ... śniadanie"? – Mimo oczywistego przerażenia Alberta jego ciało reaguje w sposób naturalny, a pieszczoty Ani powodują erekcję – Nie zliczyłam, ile razy byłam grupowo gwałcona przez ciebie i twoich przydupasów – Spluwa na nabrzmiały żołądź - Brzydzę się tobą. Twoi kumple uniknęli mojej zemsty, bo Abdel i jego kamanda zdążyli ich zajebać przede mną więc ty zbierzesz za nich cięgi – Puszcza członka i przekłada nóż w lewą dłoń i przykłada go do jąder, Albert zaczyna dziko wyć. Dookoła zaczyna roznosić się woń palonej skóry oraz włosów łonowych – Pożegnaj się ze swoim małym przyjacielem – Uśmiecha się zimno i patrząc mu w oczy zaczyna ciąć.
    
    Nóż jest nieprawdopodobnie ostry, a jego bardzo wysoka temperatura ułatwia zagłębienie się w skórę. Spomiędzy ud czarodzieja bucha krew, zalewająca dłoń Ani, dziewczyna mocnym ruchem odcina jądra, chwyta członek za główkę i jednym pociągnięciem pozbawia Alberta przyrodzenia. Torturowany, półprzytomny z bólu oraz w szoku po upływie krwi krzyczy w niebogłosy.
    
    - Otwórz ryj – Zakrwawiona Ania, wyglądająca niczym rzeźnik w ubojni stoi z odciętym przyrodzeniem w dłoni – A teraz do końca, szmato, masz wszystko połknąć, to będzie twoje drugie śniadanie – Wpycha siłą członek w usta Alberta wbijając go głębiej zakrwawioną dłonią – Zdychaj – Spluwa na jego twarz i odwraca się do pozostałych.
    
    Minsc zniknął, wzrok Jaheiry jest pusty, a w spojrzeniu Abdela jest widoczny wyraźny niepokój.
    
    - Zjeżdżajmy stąd, nie mam ochoty patrzeć na tą kupę gówna ...
    ... – Ania mija ich nie czekając na odpowiedź i kieruje się w stronę wyjścia.
    
    - Nie patrzcie tak na mnie, nie macie pojęcia, co przeżywałam! – Zdenerwowana drżącym głosem tłumaczy się obojgu z potraktowania Alberta – Kiedy zostałam uwolniona cała nienawiść, złość i ból, który kumulowałam przez te dni, tygodnie i miesiące tortur została uwolniona. Znęcali się nade mną dla samego znęcania. Traktowali jak seksualną niewolnicę wiedząc, że noszę w sobie dziecko. Nie dawali jeść i pić, spać. – Płacze bezgłośnie – Wiedzieli, że nie przydam im się do niczego, a mimo to nie chcieli mnie wypuścić i torturowali mnie dla samej przyjemności znęcania się nade mną. Więc odpłaciłam się jednemu z nich wielokrotnie – Jej głos trwadnieje, a oczy zwężają się – a resztę załatwił Abdel ze swoją ekipą.
    
    - Dziecko, to było bardzo okrutne – Głos Ellesime jest pełen potępienia – ale po części cię rozumiem. Gdyby ktoś obszedł się tak ze mną... – urywa.
    
    - Krew zmyłam z siebie w niedalekim potoku, a potem wymiotowałam przez dobry kwadrans nie mogąc przestać – Wznawia opowieść po względnym uspokojeniu się – Najważniejsza jednak była wolność i zemsta – Beznamiętny wyraz twarzy dziewczyny wprawia Kadrila w przerażenie – Wspólnie z Abdelem i jego ludźmi dostałam się do Brynnlaw, to wioska na tej wyspie z przytułkiem, a potem statkiem na kontynent. Podczas podróży dowiedziałam się kilku ciekawych informacji – Bierze łyk wody z kielicha – Abdel zaczął mnie wypytywać o związek z "nieczystym", jak określił ...
«12...343536...50»