-
Sigil (V). Póki śmierć nas nie…
Data: 02.01.2022, Kategorie: przygoda, dramat, miłość, Fantazja fan fiction, Autor: XXX_Lord
... Demon zamiera w bezruchu, a idący nieopodal strażnik zaniepokojony obraca głowę w jego kierunku. - – Dziewczyna jest zniecierpliwiona – – Ich spojrzenia spotykają się, a Bert czuje zapomniany już przypływ energii i uczucia, które zakopał głęboko w sobie, bez jakiejkolwiek nadziei na to, że kiedykolwiek będzie mu dane przeżyć to, co zaczyna w tej chwili rozkwitać w jego wnętrzu. - Co jest demon, co tam zobaczyłeś? – Strażnik zbliża się do Berta. - – Zdenerwowany głos Ani rozlega się w jego myślach – Haer! – Głośny krzyk dziewczyny powoduje wzbicie się gołębi z okolicznych dachów w powietrze, a sekundę później z szyi strażnika, rozmawiającego z nią tryska strumień krwi. Zza dziewczyny wyskakuje potężnie zbudowany, krótkowłosy elf, który jednym cięciem trzymanego w lewej dłoni miecza niszczy kajdany krępujące Berta. - Moje plecy, szybko – Odwraca się tyłem do demona, który niewiele myśląc zdejmuje miecz i ogromną tarczę, zamocowaną prowizorycznie do zbroi elfa i odwracając się wykonuje cięcie bronią przez szyję strażnika. - Alaaarm!!! – Głos jednego z pozostałych przy życiu nadzorców ginie w ogólnym rejwachu, wszczętym przez pozostałych więźniów – Zostaliśmy zaatak... – Głowa krzyczącego opada z jego ramion na ziemię po szybkim cięciu Pustoszycielem w wykonaniu Haerdalisa. - Bert, przetnij więzy pozostałym więźniom, Haer, my zajmiemy się strażnikami – Ania wydaje kolejne polecenia, sekundę później kolejna głowa spada na ziemię niczym obcięty knot ...
... świeczki. Demon uwalnia więźniów, którzy rozszarpują na strzępy pozostałych przy życiu strażników. - Uciekajmy w kierunku Dzielnicy Urzędników – Ania zaczyna biec – Za chwilę będzie tu wojsko, musimy zniknąć. – Biegnący za dziewczyną i elfem Bert jest dla niej pełen podziwu – Uciekinierzy po kilku minutach wbiegają do Dzielnicy Urzędników. - Chodź do mnie – Ania odwraca się do niego z błyszczącymi oczami i niepewnym uśmiechem – Chodź, mój drogi. Jak ja za tobą tęskniłam – Staje na palcach i całuje go delikatnie w usta – Nawet nie wiesz, jak bardzo – Bert uśmiecha się patrząc w jej błyszczące, zachodzące łzami brązowe oczy – ale jesteś i nie pozwolę ci już odejść. Nigdy, rozumiesz? – Wbija palec wskazujący lewej ręki w jego tors – Nie próbuj mnie oszukać, bo i tak cię znajdę! - Tak to nie podlega wątpliwości, moje dziecko – Demon nachyla się i całuje ją mocno, głęboko, tak, jakby czekał te długie miesiące tylko na jeden pocałunek, oddający wszystko, co żywi wobec tej ludzkiej kobiety – Będę z tobą, już zawsze. - Ekhm – Za jego plecami rozlega się Haerdalisa – Gołąbeczki moje kochane, pogruchacie sobie później, bo na razie musimy znaleźć Elorę oraz Kadrila i zniknąć z tego smutnego miejsca – Ania odrywa się od Berta czerwieniąc lekko – A tak w ogóle to jestem Haerdalis – Wyciąga dłoń do demona, który odwzajemnia mocny uścisk. - Kadril jest z tobą? – Bert rusza za elfem obok Ani. - Tak, jest nas łącznie czwórka – Dłoń dziewczyny spotyka się z jego ręką, ...