1. Niby nieznajomy


    Data: 06.01.2022, Kategorie: Romantyczne Autor: gdzieniegdzie

    ... Leżał na mnie na jego łóżku i próbował zdjąć sukienkę.
    
    - Achh, te wszystkie sukienki są takie trudne w obsłudze! - śmiał się.
    
    Powoli zdjął ze mnie sukienkę i moje ciało od razu pokryła gęsia skórka, przez uchylony lekko balkon. Igor całował moją szyję, potem schodził niżej, ssał moje sutki, aż drętwiały. Mój oddech się przyspieszył. On schodził niżej, w końcu rozchylił moje gorące od podniecenia uda i włożył swoją głowę pomiędzy nie. Słyszałam jak dyszy z podniecenia. Świdrował swoim języczkiem po mojej waginie. Czułam jak moja łechtaczka robi się coraz twardsza. Potem pocałował mnie namiętnie w usta, po czym ja przewróciłam się na niego i teraz ja zaczęłam schodzić niżej. Położyłam swoją dłoń na jego kroczu i poczułam niewyobrażalną twardość. Widziałam w jego pięknych oczach iskry podniecenia. Rozpięłam rozporek i wyjęłam jego penisa na zewnątrz. Sztywnego trzymałam w jednej dłoni, a ustami ssałam jego jajka. W końcu kusząc go ustami wzięłam jego członka do buzi. Czułam jak rośnie w moich ustach. Chwile go ssałam, po czym Igor zmienił pozycję i znów był na mnie. Byliśmy niesamowicie podnieceni.
    
    - Chcesz tego? - zapytał.
    
    - Tak, chce... ...
    ... wejdź we mnie, proszę...
    
    Uniósł lekko moje biodra i powoli wszedł we mnie. Jego ruchy z początku były powolne, lecz po momencie zaczął mnie porządnie pieprzyć. Jakieś cztery minuty później oboje osiągnęliśmy orgazm. Było wspaniale.
    
    Przez tydzień powtarzaliśmy nasze seks-spotkania. U niego w mieszkaniu... w wannie, na blacie w kuchni, na balkonie. Zdarzyło nam się robić to w toalecie w szkole. Mimo tego, że nasze "bycie razem" opierało się na seksie, czułam, że go pokochałam.
    
    Pewnego razu po szkole poszliśmy do mnie, nie było nikogo w domu, więc od razu udaliśmy się do pokoju mamy. Na jej dużym łóżku, w aksamitnej pościeli zaczęliśmy naszą grę wstępną. Ubrana byłam w czarne pończochy, które powodowały u Igora zbereźne myśli. Pieścił moje ciało, czułam jak wzbiera we mnie podniecenie, zaczęłam cicho jęczeć. Byłam wilgotna jak nigdy dotąd. Igor wsadził mi dwa palce do mojej wilgotnej cipki, a gdy jęczałam już z podniecenia trzeciego palca wsadził mi do pupy. Czułam jak oddaję się pragnieniu. Świdrował swoimi paluszkami we mnie jakiś czas, po czym gdy już wypięta do niego pupcią czekałam aż jego penis mnie zaspokoi usłyszałam kroki na schodach. 
«12»